Cytat Zamieszczone przez kobesi Zobacz posta
Te zdjęcia z Fisherprica i tak są 15 razy lepsze niż zdjęcia z niby-aparatu Hello Kitty - tej wersji, którą kolega Kolaj ma w avatarze (i który, o ironio, ma napisane na pudełku lub w instrukcji, że nie jest zabawką ) - ostrzegam, jakby ktoś rozważał zakup Hello Kitty dla dziecka (chociaż, co trzeba uczciwie przyznać, 3-letnia córka była absolutnie zachwycona i jakość zdjęć nie była w stanie zaburzyć jej zachwytu).
Do jakości zdjęć z tych aparatów się nie odniosę, bo zarówno tym pierwszym, jak i drugim da się jakieś zdjęcia zrobić . Dodam tylko, że starsza córka użytkowała rzeczone Hello Kitty, młodsza korzystała z Fisherprice. Po Hello Kitty pozostało wspomnienie (aparacik po jakimś czasie odmówił współpracy i najzwyczajniej wysiadł). Pancerny Fisherprice wciąż córka ma stanie (ten aparat naprawdę wiele przeszedł!) i czasem robi nim zdjęcia, chociaż jednak częściej sięga po Kodaka C123 SPORT.