Fajny ten D10, tylko trochę drogi jak na pierwszy aparat dla dziecka, przynajmniej tak mi się wydaje, ale faktycznie może służyć jako backup na wakacjach i wtedy już ma to sens :wink:

Z drugiej strony dobrze że piszecie o tych fisherpricach bo sam się zastanawiałem ostatnio nad nim dla mojej 3,5 letniej córy. A ten samsung SE30 niewiele od niego droższy , tylko żywotność jego będzie na 100% krótsza hehe.

A te zabawki fisherprice'a to robią w ogóle jakieś sensowne zdjęcia?