Samyang optycznie może być lepszy, jednak bez AF to i tak półprodukt dla zapaleńców. Zaraz pewnie ktoś napisze, że kiedyś bez AF też dało się robić zdjęcia i z tym się zgodzę, jednak brak AF dyskwalifikuje ten obiektyw do pracy w ruchu, więc pozostaje tylko portret i ew. jakiś widoczek (chociaż szerokie to to nie jest).
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Wątpie 35L to jeden z najpopularnieszych obiektywów na świecie wiec taki Samynag jedynie może przyczynić się do jeszcze większego wzrostu popularności. Ktoś kto poczuje magię 35 i 1.4 zwłaszcza na FF szybko zrozumie, że brak FF strasznie ogrnicza możliwości.
Wstrzymajcie się z komentarzami, robię test porównawczy S35 vs 35L![]()
O obiektywach wiem prawie wszystko
Obstawiam że na Samyangu kolory będą sraczkowate, co mam nadzieję Cichy w swoim teście uwzględni.