Pocieszające jest to co piszecie
Czyli można aparat kupić bez testowania z jasnym szkłem i innych procedur "przed-zakupowych"?
W kilku miejscach w necie czytam narzekania, że 18mpix to przesada dla tej wielkości matrycy i że obrazek zamiast lepszy jest gorszy... mają racje Ci co tak narzekają czy raczej...nigdy aparatu w ręce nie mieli?
Narzekania dotyczą także 7d - szczezre mówiąc widziałam "na żywo" wiele odbitek z 7d i nic im na moje oko nie brakowało, choc pewnie nie były to obrazki z najwyższym iso.
Znam zależność między wielkością fizyczną matrycy, ilością pikseli, ich wielkością i upakowaniem a szumem - ale w moim pytaniu chodzi o subiektywne odczucia osób tym(i) aparatami (550d/600d) fotografujących.
Nie jestem świeżakiem w fotografii jako takiej ani w lustrzankach - spoglądam w stronę 600d z powodu jego niewielkiej masy i gabarytów. Znam zalety wyższych modeli zarówno w C jak i N, jednak na ten moment argumenty wagi i wielkości są priorytetowe dla mnie. Jednak nie chcę.... wylać dziecka z kąpielą (tzn dostać niewielkie gabaryty, ale kosztem znacznego obniżenia jakości obrazka i np celności AF)