Noooo, ba... a stałe jasne światło, to już miodzio - takie min. f/2.8
Jedynie stałki są jaśniejsze, jak na razie;-)
Racja, miałem to samo, tyle że w zakresie 3.5-6.3
Od "kilku" dni mam to już za sobą
Teraz mam f/2.8 w całym zakresie 70-200
Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zgadzam się z tobą - dla mnie f/4 to też średnia korzyść i to nie tylko w pochmurny dzień.
Nie zgadzam się z tą opinią...
Często mam sytuacje podczas dobrej pogody, kiedy używam f/2.8.
Świat obiektywów nie kończy się na L-kach... i nie tylko L-ki mają jasne i stałe światło.
Dla niektórych f/4 to już jasne szkło.
Jak dla mnie f/4 to jest taki kompromis cena/jakość.
IMHO prawdziwe korzyści stałego i jasnego światła zaczyna się dostrzegać dopiero od f/2.8
Pozdrówka!