Canon 50/1.8 jest dosc budzetowym szklem. Nic nie stoi na przeszkodzie aby je sobie kupic i samemu dokonac niezbednych porownan z Heliosem. Ja swojego znalazlem za smieszna cene 70$, gdy jeszcze dolar stal po 2zl. Przy calej swej plastikowosci i bzyczacym AF, odwdziecza sie niezlymi kolorami, kontrastem, ostroscia. Niby swiatelko od f1.8 ale tak naprawde pokazuje pazur od f2.2-2.5. Nie jest jednak w stanie przebic Heliosa w jednym. To bokeh. Helios po prostu pieknie rozmywa tlo, omawiany canon tak sobie.