Mój problem polega na tym, że ten obiektyw, jakby nie było w testach bardzo dobry optycznie, robi zdjęcia z brakiem głębi ostrości. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, do czasu, kiedy chcę sprawdzić jak zdjęcie wyszło przy 100% powiększenia. Uprzedzając komentarze pod tytułem "po co oglądać zdjęcia w takim powiększeniu" powiem, że w mojej pracy jest to bardzo bardzo ważne i zależny mocno od mojego rachunku na koniec miesiąca.
Nie za bardzo wiem jak sobie z tym poradzić. Obiektyw kalibrowany był już dwa razy. Raz sam obiektyw, raz obiektyw kalibrowany do korpusu.
Może macie lub znacie jakieś rozwiązanie?? Przesyłam dwa zdjęcia dla zaprezentowania mojego problemu.
P.S.
Nie ma mowy w przypadku tych zdjęć o złym wyostrzeniu zdjęć poruszeniu czy innymi sytuacjami które mogły by wpłynąć na jakość, gdyż zdjęcie robione było ze statywu. A ileż można znieść kiedy kilkadziesiąt, wróć kilkaset zdjęć wykonanych na tym obiektywie ma taki sam rezultat? Rzadko zdarza się aby zaskoczył na tyle że zdjęcie w powiększeniu 100% jest przeze mnie akceptowalne...
1.tak wygląda jedno ze zdjęć w normalnym widoku
1a. a tak w 100%
2. drugi przykład w normalnym widoku
2a. a tu 100%
Oba zdjęcia robione z nastawieniem autofokusa punktowo na twarz...