Nie wie lepiej, ale ślepo idzie w zaparte, bo wstyd sie przyznać, że nie czytało się dokładnie pierwszego posta gdzie jest wyraźna wzmianka o statywie...
Lepiej wymyślać coraz to lepsze powody...
Rozważania o jakość statywu i kwestia wyzwalania przez spust(z slef timerem czy bez) czy przez wężyk mają sens jak mówimy np. o czasach wielekrotnie dłuższych niż odwrotność ogniskowej...
Poza tym są już pokazane zdjęcia w dużo lepszych warunkach (1/500 i 7.1) i co? nadal uważasz, że to wina poruszenia(z ręki czy statywu - nieważne)?