Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28

Wątek: 20D i duża wilgotność!

  1. #21
    Początki nałogu Awatar Arek Piekarz
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Wiek
    37
    Posty
    334

    Domyślnie

    Po 2 godzinach robienia zdjęć na teatrach ulicznych w intensywnym deszczu 350-tka przestała działać pod sam koniec przedstawień. Na szczęście miałem drugie takie samo body z podpiętym tele i jakoś dałem radę. W domu wszystko rozłożyłem na podłodze i zostawiłem na noc, by sie wysuszyło. Co dziwne, przez następne dwa dni przy jeszcze dłuższym foceniu tej imprezy i takiej samej pogodzie aparaty były sprawne. Jedynie Sigma 18-50/2.8 bez osłony była tak zachlapana z przodu, że nie mogła ustawić ostrości. Wtedy na jakiś czas pomagało wytarcie szkła o (mokry) kawałek odzieży.
    40D + 17-55/2.8 IS USM + 85/1.8 USM + 580EX + Stofen
    Pretec 4 GB x133 + Kingston 1 GB x50 + Manfrotto 728B
    Lowepro Stealth Reporter D400 AW + Lowepro Nova 2 AW

    Moje zdjęcia na Jelonce.com, plfoto i galerii ZSO nr 1 im. S. Żeromskiego w Jeleniej Górze
    Mój fotoreportaż z XV Finału WOŚPu i zdjęcie tygodnia na fotopolis.pl

  2. #22
    Bywalec Awatar sali128
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Trójmiasto
    Wiek
    33
    Posty
    195

    Domyślnie

    W tym poście jest prawie o tym samym,prawie,bo jest o 350D,ale to też dslr...
    http://www.canon-board.info/showthre...t=upalny+egipt

  3. #23
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Radom
    Wiek
    54
    Posty
    647

    Domyślnie

    1. Tegoroczne ferie zimowe, Kluszkowce. Pewien ranek - 24stC, trochę porannych mgieł. Fociłem wędkarzy, później pół dnia zawody wedkarskie. Temperatura nie podniosła się powyżej - 14 stC. 350d + kit + 50/f1.8 + Sigma 70-300 APO DG - wszystko działało i działa nadal. W pozostałe dni codzienie kilka godzin na mrozie. Wszystko OK

    2. Chyba maj tego roku. Plener fotogalerie.pl we Wiśle. Lało jak z cebra 2 dni. Ubrania przemoczone, sprzęt też.. Działał i działa nadal. Wracając chciałem pofocić kociaki Satrianiego - wszystko zaparowane, zdjąłem szkło, poczekałem ok 30 minut - OK, działa jak należy

    3. Drugi tydzień sierpnia, po kilku dniach upału Szwecja pokazała co to Skandynawia i jej pogoda. 350d + kit bez torby na ławeczce na łodzi, jestem niecały kilometr od pomostu przy domku. Luneło, ściana wody. Wyjąłem aku, kartę pamięci, sprzęt pod t-shirta, wiosła ostro w ruch. W domku odkręcam szkło, wylałem nieco wody z body i szkła. Przez 3 godziny, gdy wszystko schło, chodziłem jak na szpilkach - w końcu nie jest to małpka, która jak się zepsuje, to nie żal wyrzucić. Gdy wszystko wyschło, przeczyśliłem flanelką styki aku i w puszce, włożyłem aku, serce mocno zabiło, przełacznik na ON .... hurra, wszystko pracuje jak należy.
    Pozdrawiam
    Marek

  4. #24
    Bywalec Awatar sali128
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Trójmiasto
    Wiek
    33
    Posty
    195

    Domyślnie

    Te nasze Canony są pancerne i pogodoodporne!!

  5. #25
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sali128 Zobacz posta
    Te nasze Canony są pancerne i pogodoodporne!!
    No bez przesady :-) W segmencie amatorskim nie możemy mówić o tym, że sprzęt wytrzymuje takie czy inne warunki meteo, ale o tym, że po prostu "kolejny raz się udało" i sprzęt się zepsuł. Załozenie jest proste - amator w warunkach ulewnego deszczu, burzy piaskowej, itd. siedzi sobie spokojnie na d.... w domu i pije herbatkę z cytrynką :-) ;-) A jak chce się wyłamać z tego, to niestety musi się liczyć z konsekwencjami i kosztami. Takie życie...
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

  6. #26
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Radom
    Wiek
    54
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bundy Zobacz posta
    No bez przesady :-) W segmencie amatorskim nie możemy mówić o tym, że sprzęt wytrzymuje takie czy inne warunki meteo, ale o tym, że po prostu "kolejny raz się udało" i sprzęt się zepsuł.
    też tak uważam. Zasoby farta mogą się nagle skończyc, a wtedy płacz i płać
    Pozdrawiam
    Marek

  7. #27
    Bywalec Awatar sali128
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Trójmiasto
    Wiek
    33
    Posty
    195

    Domyślnie

    No w sumie...macie racje...ryzyko zawsze jest...

  8. #28
    H-u-d-y
    Guest

    Domyślnie

    No nie przesadzajmy z tą ostrożnością. Cos mnie strzela gdy widzę znajomego z super sprzętem (ale N...) który przy pierwszej lepszej mżawce chowa aparat. Owszem jest pewne ryzyko, ale po przetarganiu 20-stki po kilku jaskiniach pionowych i sztolniach, demonstracjach, upadku i stoczeniu się z kamienistego stoku, ścianach w tatrach, nie wspominając o ulewach i śniegu, uznałem że nie mam sensu poświęcać zbytniej uwagi sprzętowi(wybrałem 20 bo liczę na magnezowy korpus).
    Ps. Raczej nie kupujcie ode mnie sprzetu

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •