swego czasu dostawałem paczki z Japonii, przynajmniej raz na kwartał nawet częściej, sama spedycja lotnicza od oddania do jakiegoś lotniska w Polsce max 4 dni ale dość często zdarzało się że tam leżały po kilkanaście dni zanim ktoś się odezwał i do tego mocno zdziwiony dlaczego jeszcze nie podjęliśmy "formalności" aby paczki oclić... generalnie nie czekałem na te paczki z utęsknieniem więc tematu nie drążyłem aby było szybko.
Nie był to UC tylko przewoźnik któremu trzeba zlecić formalności celne. Nie znam szczegółów formalnych ( zajmował się tym ktoś z logistyki ) pamiętam co się działo jako odbiorca.
Jak sugeruje Tezet-gdynia warto zadzwonić tam gdzie paczka się znajduje śledząc jej trasę i się dowiedzieć. Z tego co pamiętam spedycja sama bez naszej zgody nie podejmuje działań