Tyle, że wbrew pozorom 50mm nie jest łatwe do kadrowania. O wiele łatwiej to idzie 35mm. Co kto woli, mi bardzo pasuje uniwersalność 50mm, chociaż 35mm z autofokusem mam cały czas w głowie. Mój ulubiony manual zresztą to Zeiss 35/2,4 - fantastycznie wręcz chodzi pod 5D.