co naprawdę Canoniarze myślą o puszkach Nikona?

[iAdam]

.... zależało mi na pełnej klatce no i zdecydowałem na 5D II. Tak że wracając do głównego tematu tego wątku - nie mam żadnych złych odczuć w związku z moim wyborem. Piątka spełnia z nawiązką moje oczekiwania i potrzeby, jestem zadowolony.

W kategorii FF 5DmkII jest wyborna. Niestety, moim zdaniem w kategorii
"crop" Canon odstaje od Nikona w dół.
Ergonomia Canona (ustawienia) jest faktycznie jego zaletą, ale podczas gdy Nikon rozwija swoje modele, Canon zubaża i kastruje (np 60D)
Ja marką Canon czuję się na tyle zawiedziony że poważnie rozważam zakup D7000 dopóki nie władowałem się w "półkę obiektywów".
Jest jeszcze 7D którego jakość zdjęć wg wielu nie powala na kolana i nie rekompensuje wysokiej ceny (chyba że ktoś potrzebuje szybki AF), uplastikowioany 60D bez mikroregulacji (550D plus) - w sumie ta sama matryca. Słabo widzę ofertę Canona

[ArekLodzPl]

myślę że taki D7000 to jeden wielki shit - matrycę włożyli od sony, choć mimo potwierdzonych informacji od osób które rozebrały puchę na części pierwsze i dokładnie podali model tej matrycy, stanowisko Nikona jest stanowcze - to nieprawda
Długo by pewnie rozpisywać nad wyższością jednego systemu nad drugim. Każdy ma wady i zalety(pomijam flagowe modele obu firm bo one akurat stoją na tym samym poziomie - może nawet ze wskazaniem na D3x)), dlatego każdy musi zadać sobie pytanie podczas kupna do czego sprzęt będzie potrzebny i wybrać mniejsze zło

[iAdam]

Ja tylko pytam dlaczego uważasz go za rozczarowanie?
Awaryjny? Niewygodny? Robi słabe zdjęcia?
A może inaczej - co miałoby być inne, żeby tym rozczarowaniem nie był? I proszę nie pisz, że musi mieć magnezową obudowę, bo można nią gwoździe wbijać...

Pomijając dyskusyjne tworzywo (masz rację, gwoździ w aparat raczej się nie wbija) nie ma mikroregulacji, gorzej leży w ręku niż 50D, brak w nim wyciągniętego przycisku WB (dla mnie ważny).
Nie wiem jak sprawuje się w praktyce, nie będę "wymądrzał się" skoro trzymałem go tylko godzinę w ręku. Wydaje mi się jednak iż nie popełnię herezji jeśli powiem że (poza trochę lepsza ergonomią) nie różni się od uboższej wersji 550D.
Fajny ten wyświetlacz, lubię kadr z perspektywy żaby, ale za mało w nim różnic w stosunku do 550D nie licząc jeszcze górnego wyświetlacza.

[korona-pl]

Canon zubaża i kastruje (np 60D)
Ja marką Canon czuję się na tyle zawiedziony że poważnie rozważam zakup D7000 dopóki nie władowałem się w "półkę obiektywów".
Jest jeszcze 7D którego jakość zdjęć wg wielu nie powala na kolana i nie rekompensuje wysokiej ceny (chyba że ktoś potrzebuje szybki AF), uplastikowioany 60D bez mikroregulacji (550D plus) - w sumie ta sama matryca. Słabo widzę ofertę Canona

Powielasz zasłyszane opinie nie podając konkretów.
- W czym Ci przeszkadza plastikowa obudowa?
- Mikroregulacja? Nie było tego w przez ostatnich kilkadziesiąt lat, więc teraz brak tej funkcji powoduje, że aparatem nie da się robić zdjęć?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Nie wiem jak sprawuje się w praktyce, nie będę "wymądrzał się" skoro trzymałem go tylko godzinę w ręku.

Ale dokładnie to robisz. Twierdzisz, że jest rozczarowaniem, pomimo że nie miałeś okazji z niego korzystać.

gorzej leży w ręku niż 50D

To jest kwestia gustu. Ludzie kupują aparaty XXXd i nie narzekają, a przecież są jeszcze mniejsze...

poza trochę lepsza ergonomią

Miałeś do czynienia z XXXd? Bo stwierdzenie "trochę lepsza" ja nazwałbym "lekkim niedookreśleniem"

[akustyk]

Pomijając dyskusyjne tworzywo (masz rację, gwoździ w aparat raczej się nie wbija)

mialem 30D, mam 5D i 450D... i ten ostatni z dodanym kolkiem jest jak dla mnie perfekcyjnym cropem. maly, lekki, wygodny w obsludze. juz 450D jest fajny w uzytkowaniu, a jak sie doda poprawiona ergonomie dwucyfrowek - jest mega.

a D7000 to jest sporo kasy wiecej. czy warto? kwestia indywidualna.

nie ma mikroregulacji,

nigdy nie korzystalem, ale moze komus to potrzebne

gorzej leży w ręku niż 50D,

nie wiem jak 50D, ale na pewno inaczej niz np. 30D czy 5D. pewnie bardziej jak 450D. dla mnie moze byc, biorac pod uwage, ze jest podobnej wielkosci (a to duza zaleta w tym wypadku)

Wydaje mi się jednak iż nie popełnię herezji jeśli powiem że (poza trochę lepsza ergonomią) nie różni się od uboższej wersji 550D.

trabant z uchylanym ekranikiem, nieco wiekszym chwytem i dwoma kolkami sterujacymi. wg mnie crop marzenie...

Fajny ten wyświetlacz, lubię kadr z perspektywy żaby, ale za mało w nim różnic w stosunku do 550D nie licząc jeszcze górnego wyświetlacza.

sam fakt istnienia tylnego kolka to jest kardynalna roznica miedzy korpusami. polecam przefocic jakiegos kotleta uzywajac kompensacji blysku (w xxxD - przez pietrowe menu aparatu, w xxD - guzior i tylne kolko)... tyle madrosci praktycznych, bo pierniczyc teorie na podstawie prospektow to juz kazdy moze...

[Jago]

...................
I tak jak niektórzy powyżej - przeczytałem specyfikację D7000 i nie zrobiła na mnie wrażenia...............

Generalnie na mnie także nie zrobiła wrażenia. Plusem w D7000 wg mnie są dwa gniazda kart pamięci SD - nie uważam tego za wodotrysk.

[dinderi]

Na wieść o D7000 pomyślałem: "Dlaczego ktoś nadal produkuje sprzet, którego nie potrafię obsługiwac?"

[kinimodgdynia]

a ja tylko zastanawiam się czy canon stworzy kiedyś pełnoklatkowy korpus reporterski. bo tutaj nikon jednak jest parę lat do przodu.

[akustyk]

a ja tylko zastanawiam się czy canon stworzy kiedyś pełnoklatkowy korpus reporterski. bo tutaj nikon jednak jest parę lat do przodu.

a uzytkownicy Canona pare tysiecy USD/EUR do przodu. bo wystarczy im 300/2.8 tam, gdzie Nikon-people musza juz kupowac 400/2.8.

reporterem nie jestem, wiec zainsteresowani pewnie wiecej powiedza. ale jak ogladam foty chocby sportowe, to jakos nie widze jakiejs przewagi tej pelnej klatki w tej dziedzinie. jesli juz, to pozytywnie wyrozniaja sie foty z 1D. to te, ktore maja normalne kolory...

[sniper88]

Ja od samego początku focę 400D i wyjdę z tego poziomu opisując ponoć tragiczny 60d
-plastikowy korpus - fajny bo lekki. A jak narazie moje body trzyma się fantastycznie, więc nie mogę na tworzywa narzekać
-uchylany ekranik - przez większość czasu bezużyteczny, ale w pewnych sytuacjach niezastąpiony
-pośrednie iso
-dwa kółka
-większy wizjer
-karty SD (przy zmianie z 400D nie będę wniebowzięty, ale dla nowego użytkownika są super. Są tańsze i dużo bardziej popularne)
-5kl/s może się przydać do bracketingu, jak mi się nie chce targać statywu.
-przyznaję, mikroregulacja może być przydatna, ale skoro w 400d radzę sobie bez niej, to jej brak w 60d nie będzie dramatem
Kwestię matrycy pomijam - tutaj wiek 400d robi swoje.
Obrazek w 60d taki sam jak z 550d czy 7d. Potrzebujesz więcej fps, lepszego uchwytu? Bierz 7d. Wolisz małe body bez zbędnych opcji i guziorów - 550d jest w sam raz. I gdzie tu powody do narzekania?