Kusi mnie wciąż przesiadka na uzywane 40D![]()
Dziwne te aparaty teraz robią..Jak miałem tylko 350D to i czasem się zdarzało wrzucić ISO 3200 bez płaczu.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Ja poprzednio miałem 350D, a teraz 50D. I zauważam różnicę, na korzyść chyba pod każdym względem. W 350 na ISO 800 robiłem w ostateczności, licząc się z szumami na poziomie wodospadu. A w 50 niejeden raz używam ISO 1000 i nie mam powodu do narzekań. W zeszłym roku robiłem trochę zdjęć na małym "koncercie", ciemnica dość duża, a fotki wyszły pod wględem szumów zupełnie zadowalające. MZ różnica drastyczna w stosunku do ISO 800 z 350-ki. Ale może moje subiektywne odczucie...
300V, 50D, S 17-50/2,8, S 70-200/2,8, czarny plecaczek, którego nie noszę ;-)
Bez przesady ...masz 7D, to już jest puszka która daję radę, widać, że mało jednak w boju.
1600 to na dzień dobry na wielu koncertach trzeba zapodać, ale przeważnie więcej bo oswietlenie ubogie.
Cropowych puszek C nie używałem ,ale widzę po kolegach ,że nie ma z tym problemu i wyorzystywane jest spokojnie 2000 i wyżej na 50D choćby.
Zresztą wystarczy zerknąć do galerii np. reporterka na CB,....tak pierwsze z brzegu - user glasseye (Paweł Wygoda) jak to sie ma w akcji (są Exify).
5D, 30D, C 50/1.4 , 85/1.8 , 300/4L , 17-40/4L , 70-200/4L , z16/2.8 , N Di866