puszkę oddałem do serwisu przedwczoraj bo akurat byłem w okolicy. nie oddawałem bezpośrednio na żytnią ale w sklepie, w którym kupowałem. jest po gwarancji canona, swoją drogą śmieszna jest gwarancja na 12 miesięcy tylko, jednak obowiązuje odpowiedzialność 24 miesięczna sprzedawcy za zgodność towaru z umową potocznie nazywana ustawową gwarancją. serwis mnie za to nie skasuje bo nie mają podstawy. Poza tym to mapowanie w serwisie chyba wygląda trochę inaczej, niż ręczne czyszczenie matrycy - zwłaszcza, że niektórym pomaga a innym nie.

czekam - ma być na koniec tygodnia. zobaczymy co z tego będzie. dam znać jakie efekty