szkło od 35mm, iso max 400 z koszmarnym ziarnem i wiele, wiele innych ułomności/braków, których pozbawione są dzisiejsze, najnowsze konstrukcje. Miałem go jakieś pół roku dawno temu. Nie odkopujmy trupa, bez przesady...
Równie dobrze mógłbym polecić Olympusa C4000, który do dziś robi świetne fotki, kupić go można za równowartość 16GB karty pamięci, tylko kupowanie takich staroci to masochizm i spore ryzyko...