To jest nas więcej z wadą wzroku, a może na odwrót? Pozytywne myślenie determinuje niesamowite wyostrzenie wzroku u kolegów? Coraz częściej spotykam się z transcendentnymi ocenami obiektywów canona, które skutkują argumentami: "canon to canon, a sigma/tamron to kundelki".
Panowie/Panie* jesteśmy poważni, albo nie jesteśmy poważni
Pozdrawiam.
*niepotrzebne skreślić