Na prostym przykładzie:
1. Z przygotowań w domu młodej do kościoła masz dwa kilometry - ok udało się, zabierasz się z kimś,
2. Dalej z kościoła na salę weselną masz 20km - ok i tym razem jakoś zabierasz się z kimś
3. Na weselu jesteś do 1 w nocy, wesele gdzieś na sali na jakiejś wiosce z dala od miast. Spytaj samego siebie - idziesz piechotą czy łapiesz stopa![]()
Wydaje mi się, że jedynym wyjściem jest praca w duecie.