-
Bywalec
mam podobne zdanie co muflon
Jak jeszcze sprzedawałem sprzęt foto, to na początku mojej handlowej kariery szybko się przekonałem że trzeba zmienić zdanie na temat : "dziewiczej fabryczności". Zdażyło mi się kilkakrotnie że klient kupował sprzęt z gabloty, który mógł pstryknąć w sklepie kilka -max 200 zdjęć. Zaleta była jedna - jeżeli zrobił 200 zdjęć i działa, to znaczy że jest OK. Więc pytałem kilenta - który woli i sam decydował.
Wspomniana "dziewicza fabryczność" ma kilka zalet i wadę. Wspomnę tylko o tej wadzie: nie wiemy czy działa.
Na 100 modeli zawsze coś się sypie, coś nie działa, a może ten który kupuje w pudełku jest tym 1. Jeżeli ten z gabloty jest sprawny mam gwarancję a czasami może coś uszczknę z kwoty (nie zawsze, ale sie zdaża)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum