Nie wiem czy to ja jestem dziwny czy mój komputer ( stary blaszak na Q6600 z win7-64bit )
SVpro10 chodzi elegancko.
Po wgraniu Vegas Movie Studio HD 10, program dostawał takiej czkawki i zwiech podczas importowaniu klipów, że nie udało mi się nawet dotrzeć do przerzucania na timeline... zonk.
Ki diabeł ? Wersja studio nie bangla na 64bit ?