Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 127

Wątek: Soft do obróbki filmów

Mieszany widok

  1. #1
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    34
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shadow Zobacz posta
    Vegas całkiem przyjemny i w miarę szybko renderuje. Trochę kiepskawy ma podgląd.
    Tzn? Ja jak pracuję z klipami z 5d2 to pożyczam od kumpla drugi monitor, FullHD i robię sobie go jako External Preview Device i mam podgląd FullHD 1:1 bez skalowania i levelsy takie jak będą po renderze (bo w tym normalnym Preview Vegas ma coś pomieszane z Computer RGB i Studio RGB i żeby widzieć jak to będzie po renderze, to trzeba na Video Output FX wrzucić Levelsy z presetem Studio RGB to Computer RGB (i pamiętać, żeby przed renderem je z'bypass'ować)).

  2. #2
    Początki nałogu Awatar streaker
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Śląsk
    Posty
    389

    Domyślnie

    Wczoraj dla testu pracowałem na laptopie - Premiere (koło 30-40 min na timeline, ok. 4,5h w projekcie) + AE (niezbyt skomplikowane rzeczy, magic bullet, trochę masek i proste animacje, animatory), i5 + 4GB ram + włączona obsługa GPU w premiere - materiał z kamery hdv + trochę ujęć z 5D2 - ram zjadło cały (AE każdą ilość wykorzysta ) - ale chodziło bardzo przyzwoicie.

    Ogólnie mercury engine z akceleracją gpu to jest bajka po prostu

    Bez dedykowanej grafiki za kilka patoli
    Zajrzyj do tematu z Premiere i uruchamianie mercury engine (czy jakoś tak), ja już myślę, czy do stacjonarnego nie da się dołożyć drugiej karty (najtańszego badziewia, żeby tylko miało z 64-96 jednostek), aby dostać cuda

    PC z kilkoma rdzeniami
    chyba nikt sobie nie wyobraża obecnie - gdy standardem jest fullhd lub hdv - pracy na jednym rdzeniu - nieważne jaki to soft


    Ta kombinacja jest wymagająca dla komputera, ale bez przesady, ale nie siejmy defetyzmu (ae też trzeba umieć dobrze ustawić, bo zje cały ram i wydajność całego systemu wtedy siada strasznie)
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Opole
    Posty
    1 504

    Domyślnie

    streaker ----> Nie wiem co to ten mercury engine. Może to daje kopa. Co do kilku rdzeni to ja testowałem Premiere na 4 i 4 GB RAM system 64-bitowy i mułowato było. Renderowanie trwało wieki szczególnie jak załadowałem efekty z Magic Bullet Looks. Sprawdz sobie Ediusa 5 to będziesz w szoku.

    micles ----> Tak miałem na myśli ten normalny podgląd. Wiadomo dodatkowe monitory dwie karty itd. Ale jak gość w wątku chce zaawansowany i dobry program to raczej ma na myśli tylko soft a nie tonę dodatkowego sprzętu

  4. #4
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    34
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shadow Zobacz posta
    Tak miałem na myśli ten normalny podgląd.
    Trzeba po prostu dbać, żeby podgląd miał "równe" procenty skalowania (1/2, 1/4,...). Jak dalej nie ciągnie, to można zmniejszyć jakość, albo zrobić dynamic predender do RAMu (często używam w miejscach, gdzie mam w pip efektów i jeszcze jest przejście pomiędzy klipami).
    Cytat Zamieszczone przez Shadow Zobacz posta
    Wiadomo dodatkowe monitory dwie karty itd.
    Kartę mam jedną, a monitor pożyczam

  5. #5
    Początki nałogu Awatar streaker
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Śląsk
    Posty
    389

    Domyślnie

    Shadow - przeszedłem przez wszystkie popularne programy montażowe - vegasa, ediusa, ediusa neo, uleada, pinnacle'a, media composera, premiera i premiera elements - nie żeby z własnej woli, czy nudów, ale musiałem każdego trochę liznąć i potestować.

    Trochę czasu temu to już było, więc w szczegóły wdawał się nie będę, ale skrócone wnioski są mniej więcej takie:
    Premiere i Premiere Elements to soft, przy którym zostałem. Jak każdy ma pewne niedociągnięcia, ale mimo wszystko najlepiej się z nim pracowało - interfejs czysty, logiczny, wszystkie funkcje tam, gdzie się ich spodziewałem, świetna współpraca z AE i dobra prędkość działania (!). Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Vegas - gdyby nie Premiere, to pewnie byłby Vegas na moim komputerze, fajnie, miło i przyjemniej się pracowało, bez problemów z prędkością. Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Edius i Edius Neo - też niezły, dobrze sobie radzi z formatami, szybko działa, ale interfejs mi jakoś nie podchodził, jakieś dziwne podejście do pracy na timeline, funkcje też pochowane. Wydaje się mieć potencjał, ale trzeba nauczyć interfejsu - moim zdaniem skopanego.
    Media Composer - podobnie jak wyżej - ma potencjał, ale dziwne podejście do obsługi i trzeba się go nauczyć - ogólnie mówiąc do teraz nie ogarniam tego programu.
    Ulead Video Studio i Pinnacle - te programy są tak złe, że nawet nie chce mi się o nich pisać :P
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Nie wiem co to ten mercury engine. Może to daje kopa.
    Więc może się dokształćmy, a potem wypowiadajmy :P
    Ostatnio edytowane przez streaker ; 12-02-2011 o 19:40 Powód: Automerged Doublepost
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa

  6. #6
    Początki nałogu Awatar Szczur88
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Warsaw
    Wiek
    36
    Posty
    384

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Shadow - przeszedłem przez wszystkie popularne programy montażowe - vegasa, ediusa, ediusa neo, uleada, pinnacle'a, media composera, premiera i premiera elements - nie żeby z własnej woli, czy nudów, ale musiałem każdego trochę liznąć i potestować.

    Trochę czasu temu to już było, więc w szczegóły wdawał się nie będę, ale skrócone wnioski są mniej więcej takie:
    Premiere i Premiere Elements to soft, przy którym zostałem. Jak każdy ma pewne niedociągnięcia, ale mimo wszystko najlepiej się z nim pracowało - interfejs czysty, logiczny, wszystkie funkcje tam, gdzie się ich spodziewałem, świetna współpraca z AE i dobra prędkość działania (!). Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Vegas - gdyby nie Premiere, to pewnie byłby Vegas na moim komputerze, fajnie, miło i przyjemniej się pracowało, bez problemów z prędkością. Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Edius i Edius Neo - też niezły, dobrze sobie radzi z formatami, szybko działa, ale interfejs mi jakoś nie podchodził, jakieś dziwne podejście do pracy na timeline, funkcje też pochowane. Wydaje się mieć potencjał, ale trzeba nauczyć interfejsu - moim zdaniem skopanego.
    Media Composer - podobnie jak wyżej - ma potencjał, ale dziwne podejście do obsługi i trzeba się go nauczyć - ogólnie mówiąc do teraz nie ogarniam tego programu.
    Ulead Video Studio i Pinnacle - te programy są tak złe, że nawet nie chce mi się o nich pisać :P
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

    Więc może się dokształćmy, a potem wypowiadajmy :P
    Zupełnie się nie zgodzę... Mam Vegasa, ssie totalnie, nienawidzę tego programu, a z Pinnacle pełnego jestem bardzo zadowolony, głównie z racji szybkości pracy
    www.t-jack.pl
    Sprzęt: 5D mk II, 30D, 17-40/4L USM, 85/1,8 USM, 50/1,2L USM, 100/2,8L Macro, 135/2L USM, 2x580EX II, 6x430EX II, 2x430EX, Pocket Wizard Transcivers, lampy studyjne Bowens + akcesoria.

  7. #7
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kołobrzeg
    Posty
    81

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Szczur88
    Mam Vegasa, ssie totalnie, nienawidzę tego programu
    Brawo, konstruktywna krytyka Może jakieś szczegóły jak ssie??

  8. #8
    Uzależniony Awatar Sławek
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Częstochowa
    Wiek
    61
    Posty
    968

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Shadow - przeszedłem przez wszystkie popularne programy montażowe - vegasa, ediusa, ediusa neo, uleada, pinnacle'a, media composera, premiera i premiera elements - nie żeby z własnej woli, czy nudów, ale musiałem każdego trochę liznąć i potestować.

    Trochę czasu temu to już było, więc w szczegóły wdawał się nie będę, ale skrócone wnioski są mniej więcej takie:
    Premiere i Premiere Elements to soft, przy którym zostałem. Jak każdy ma pewne niedociągnięcia, ale mimo wszystko najlepiej się z nim pracowało - interfejs czysty, logiczny, wszystkie funkcje tam, gdzie się ich spodziewałem, świetna współpraca z AE i dobra prędkość działania (!). Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Vegas - gdyby nie Premiere, to pewnie byłby Vegas na moim komputerze, fajnie, miło i przyjemniej się pracowało, bez problemów z prędkością. Siadasz i z marszu zaczynasz pracę.
    Edius i Edius Neo - też niezły, dobrze sobie radzi z formatami, szybko działa, ale interfejs mi jakoś nie podchodził, jakieś dziwne podejście do pracy na timeline, funkcje też pochowane. Wydaje się mieć potencjał, ale trzeba nauczyć interfejsu - moim zdaniem skopanego.
    Media Composer - podobnie jak wyżej - ma potencjał, ale dziwne podejście do obsługi i trzeba się go nauczyć - ogólnie mówiąc do teraz nie ogarniam tego programu.
    Ulead Video Studio i Pinnacle - te programy są tak złe, że nawet nie chce mi się o nich pisać :P
    Ja podobnie.
    Przez wiele lat montowałem na Premiere. Ale coraz wiecej formatów trzeba było przeliczać. w Końcu zacząłem szukać czegoś podobnego w użytkowaniu. Dla mnie strzałem w dziesiątkę jest Edius. Super stabilny. Trzeba naprawdę talentu żeby go zawiesić. Premiere pod tym względem odstaje. Może ramu miałem za mało bo słyszałem że premiere jest pod tym względem wymagający. Poza tym Edek widzi każdy format. Prawie wszystkie skruty klawiaturowe mam tak jak w Premiere. A to dla mnie bardzo ważne bo na premierach pracowałem jedenaście lat, więc mam je w palcach. Do interfejsu może i trzeba trochę przywyknąć ale bez przesady. Żadne funkcje uryte nie są. Przeciwnie, do wszystkich można dojść co najmniej na trzy sposoby. Tych ikonek jest tak dużo na wierzchu, żeby były pod ręką. Ale jak ktoś nie zna działania tych ikon to może rozwijać wiersze poleceń a przy nich też najczęściej jest znak ikonki i jeszcze skrót klawiaturowy. Początkowo myślałem o Vegasie . Już nawet kilka żeczy na nim zmontowałem , ale jak ściągnął mi się trial edka 5,5 to mi szczęka opadła. Najlepiej ustawić sobie dwa monitory tak żeby podgląd nieć na jednym a resztę narzędzi na drugim. Wtedy wciskając klawisz F8 mamy podgląd wszystkich ścieżek video co przy montażu materiału (np. koncertu) z wielu kamer jest bardzo pomocne. Warto sobie również powiększyć ścieżkę audio (height) po lewej stronie prawym klawiszem myszy np. na 4. I wtedy nawet ślepy zsynchronizuje ścieżki.Zauważyłem że na win 7 pracuje znacznie szybciej niż na XP mimo że na obu systemach wykorzystuje wszystkie rdzenie . Znając swoją niechęć do zmian , co najmniej kilka lat zostanę z Ediusem. Kolejnej zimy nie poświecę na rozgryzanie kolejnych ,,nowości"

  9. #9

    Domyślnie

    wczoraj zainstalowałem demo Ediusa 6 i zastanawiam się nad kupnem ale ciężko podjąć decyzję kiedy człowiek ma 30 dni aby przyswoić choćby podstawy, z czego się uczyć, jak opanować właśnie podstawy?
    Ostatnio edytowane przez wrednick ; 11-05-2011 o 06:33
    5d II/1.4 50 USM/1.8 85 USM/szukam lokalu na studio (Zabrze i okolice)
    www.grygiel-fotografia.pl

  10. #10
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    41

    Domyślnie

    Polecam Sony Vegas, do montażu jak i efektow.. niezej przedstawiam filmik zrobiny przez kolege z innego forum, prezentujacy mozliwosci tegoz programu :

    http://sonyvegas.info/thread-3141.html

Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •