No z tych prostszych to jest ten niższy vegas czyli hd platinum, używałem i polecam a kosztuje około 300zł.
No z tych prostszych to jest ten niższy vegas czyli hd platinum, używałem i polecam a kosztuje około 300zł.
Ale kolega jot już się zastanawiał nad wyborem między Vegasem, Premierem i AE
Wymiana między PR i AE to jest bajer - klikamy ppm w premiere na klip i wybieramy 'edit in after effects', a soft sam tworzy nowy projekt, podmienia kompozycje, odpala AE. Do Premiere można importować kompozycje z AE i renderować bezpośrednio.
I nie trzeba mieć karty nvidii do używania CS5! Jeśli mamy - to fajnie, jest boost do wydajności, jak nie, to chodzi tak samo jak poprzednie wersje. Sam mam na stacjonarce karte ati
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Możesz sobie po testować Pinnacle Studio 14 HD Ultimate. Bardzo przyjemny program.
Może warto wspomnieć, że CS5 na 32-bitowym systemie nie ruszy.
Zależy jaki masz sprzęt U mnie na stacjonarce i na laptopie rendering 'software only' jest płynny, podstawowa kombinacja z dołożonymi levelsami również
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Adobe wspiera tylko karty Nvidia które przetestował. Wspiera np. niższe modele, a wyższych nie. Na przykład wspiera GTX 470, ale GTX 480 nie.
Rozwiązanie jest tu.
Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.
i nawet tutaj o tym pisali: http://canon-board.info/showthread.php?t=73764
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Przerobiłem swego czasu kilka najpopularniejszych programów: Sony Vegas, Adobe Premiere, Pinnacle, Edius. Największe możliwości Premiere + After Effects. Niestety cholernie wymagający. Bez dedykowanej grafiki za kilka patoli i PC z kilkoma rdzeniami + 8 RAM to nie ma mowy o komfortowej płynnej pracy. Coś tam zmontować kilkuminutowego to spoko, ale jak mówimy już o zrobieniu np 2 godzinnego filmu z masą efektów, filtrów itd to droga przez mękę. Vegas całkiem przyjemny i w miarę szybko renderuje. Trochę kiepskawy ma podgląd. Pinnacle najprostszy w obsłudze ale i możliwości ma mizerne. Największa jego wada to niestabilność pracy. W połowie projektu potrafi się posypać. Edius podobne możliwości co Vegas, stosunkowo nieskomplikowany w obsłudze i stabilny. Największa jego zaleta to szybkość działania. W porównaniu do Premiere to prawdziwy sprinter. Obecnie to właśnie on pozostał na moim dysku.
Wczoraj dla testu pracowałem na laptopie - Premiere (koło 30-40 min na timeline, ok. 4,5h w projekcie) + AE (niezbyt skomplikowane rzeczy, magic bullet, trochę masek i proste animacje, animatory), i5 + 4GB ram + włączona obsługa GPU w premiere - materiał z kamery hdv + trochę ujęć z 5D2 - ram zjadło cały (AE każdą ilość wykorzysta ) - ale chodziło bardzo przyzwoicie.
Ogólnie mercury engine z akceleracją gpu to jest bajka po prostu
Zajrzyj do tematu z Premiere i uruchamianie mercury engine (czy jakoś tak), ja już myślę, czy do stacjonarnego nie da się dołożyć drugiej karty (najtańszego badziewia, żeby tylko miało z 64-96 jednostek), aby dostać cudaBez dedykowanej grafiki za kilka patoli
chyba nikt sobie nie wyobraża obecnie - gdy standardem jest fullhd lub hdv - pracy na jednym rdzeniu - nieważne jaki to softPC z kilkoma rdzeniami
Ta kombinacja jest wymagająca dla komputera, ale bez przesady, ale nie siejmy defetyzmu (ae też trzeba umieć dobrze ustawić, bo zje cały ram i wydajność całego systemu wtedy siada strasznie)
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa