Soft do obróbki filmów

Thread: Soft do obróbki filmów

Tags: None
  1. KUBAwo's Avatar

    KUBAwo said:

    Default

    No z tych prostszych to jest ten niższy vegas czyli hd platinum, używałem i polecam a kosztuje około 300zł.
     
  2. streaker's Avatar

    streaker said:

    Default

    Ale kolega jot już się zastanawiał nad wyborem między Vegasem, Premierem i AE

    Wymiana między PR i AE to jest bajer - klikamy ppm w premiere na klip i wybieramy 'edit in after effects', a soft sam tworzy nowy projekt, podmienia kompozycje, odpala AE. Do Premiere można importować kompozycje z AE i renderować bezpośrednio.

    I nie trzeba mieć karty nvidii do używania CS5! Jeśli mamy - to fajnie, jest boost do wydajności, jak nie, to chodzi tak samo jak poprzednie wersje. Sam mam na stacjonarce karte ati
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
     
  3. Bazyss's Avatar

    Bazyss said:

    Default

    Możesz sobie po testować Pinnacle Studio 14 HD Ultimate. Bardzo przyjemny program.
     
  4. Przemek_PC said:

    Default

    Może warto wspomnieć, że CS5 na 32-bitowym systemie nie ruszy.
     
  5. micles said:

    Default

    Quote Originally Posted by streaker View Post
    jak nie, to chodzi tak samo jak poprzednie wersje.
    Czyli (z klipami z vdSLR) do kitu?
     
  6. streaker's Avatar

    streaker said:

    Default

    Zależy jaki masz sprzęt U mnie na stacjonarce i na laptopie rendering 'software only' jest płynny, podstawowa kombinacja z dołożonymi levelsami również
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
     
  7. polm's Avatar

    polm said:

    Default

    Quote Originally Posted by micles View Post
    Nigdzie nie sugerowałem montowania w AE - spodziewam się tylko, że w Premiere zastosowali ten sam algorytm do real-time-preview co w AE, więc jak w AE tnie, to w Premiere też będzie, dlatego nawet nie ściągałem. Może przy następnych produkcjach się przerzucimy na Adobe'a, bo faktycznie wymiana danych pomiędzy Premierem i AE wydaje się być sensowna. Tylko będę musiał pogrzebać i odpalić ten Mercury Engine na moim kompie (ztcp to gdzieś był jakiś mod, żeby GeForce'y niższych rzędów to wspomagały).
    Adobe wspiera tylko karty Nvidia które przetestował. Wspiera np. niższe modele, a wyższych nie. Na przykład wspiera GTX 470, ale GTX 480 nie.
    Rozwiązanie jest tu.
    Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.
     
  8. streaker's Avatar

    streaker said:

    Default

    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
     
  9. Shadow said:

    Default

    Przerobiłem swego czasu kilka najpopularniejszych programów: Sony Vegas, Adobe Premiere, Pinnacle, Edius. Największe możliwości Premiere + After Effects. Niestety cholernie wymagający. Bez dedykowanej grafiki za kilka patoli i PC z kilkoma rdzeniami + 8 RAM to nie ma mowy o komfortowej płynnej pracy. Coś tam zmontować kilkuminutowego to spoko, ale jak mówimy już o zrobieniu np 2 godzinnego filmu z masą efektów, filtrów itd to droga przez mękę. Vegas całkiem przyjemny i w miarę szybko renderuje. Trochę kiepskawy ma podgląd. Pinnacle najprostszy w obsłudze ale i możliwości ma mizerne. Największa jego wada to niestabilność pracy. W połowie projektu potrafi się posypać. Edius podobne możliwości co Vegas, stosunkowo nieskomplikowany w obsłudze i stabilny. Największa jego zaleta to szybkość działania. W porównaniu do Premiere to prawdziwy sprinter. Obecnie to właśnie on pozostał na moim dysku.
     
  10. streaker's Avatar

    streaker said:

    Default

    Wczoraj dla testu pracowałem na laptopie - Premiere (koło 30-40 min na timeline, ok. 4,5h w projekcie) + AE (niezbyt skomplikowane rzeczy, magic bullet, trochę masek i proste animacje, animatory), i5 + 4GB ram + włączona obsługa GPU w premiere - materiał z kamery hdv + trochę ujęć z 5D2 - ram zjadło cały (AE każdą ilość wykorzysta ) - ale chodziło bardzo przyzwoicie.

    Ogólnie mercury engine z akceleracją gpu to jest bajka po prostu

    Bez dedykowanej grafiki za kilka patoli
    Zajrzyj do tematu z Premiere i uruchamianie mercury engine (czy jakoś tak), ja już myślę, czy do stacjonarnego nie da się dołożyć drugiej karty (najtańszego badziewia, żeby tylko miało z 64-96 jednostek), aby dostać cuda

    PC z kilkoma rdzeniami
    chyba nikt sobie nie wyobraża obecnie - gdy standardem jest fullhd lub hdv - pracy na jednym rdzeniu - nieważne jaki to soft


    Ta kombinacja jest wymagająca dla komputera, ale bez przesady, ale nie siejmy defetyzmu (ae też trzeba umieć dobrze ustawić, bo zje cały ram i wydajność całego systemu wtedy siada strasznie)
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa