Cytat Zamieszczone przez Lisor Zobacz posta
... żeby nie popaść w zbędną polemikę.

Wychodzi na to, że z cropem niestety nie można się pożegnać na stałe. Ma i on pewne zalety, dając przewagę w niektórych sytuacjach / wszystkim są one znane /. Ideałem byłoby połączenie jednego z drugim. To akurat uczynił Nikon w swojej topowej lustrzance. Można przejść z FF do cropa pstryknięciem jednego guziczka. Obrazy uzyskane nie różnią się specjalnie jakością - wg mnie.
Tylko niestety jest drogo, chociaż gdyby scalić 1dIV z 5d suma byłaby podobna.
Tak więc ubogim pozostaję kupować puszki na raty. Pierwej crop, potem FF. A potem dopiero szampon z odżywką czyli przyszły super Canon. Może 1Ds V ?
Ale jak ci padnie jedna puszka to masz drugą w zapasie. A tu jak coś strzeli to przełączenie z cropa na FF czy odwrotnie nic nie da

Każde z rozwiązań ma swoje plusy.

Wiadomo że wygodnie mieć w puszcze taki bajer FF->1,6