Moim zdaniem cyfrowy FF, jak na razie, jest daleki od bardzo masowego upowszechnienia. Gorzej - na przestrzeni kilku lat zmieniło się w tym względzie stosunkowo niewiele. Moim zdaniem problem jest w tym, że producenci są zainteresowani mnogością systemów oraz takim konstruowaniu aparatów, aby (przynajmniej na pewnym poziomie) uzupełniały się zamiast zastępować. Optymalny dla nich fotografujący powinien mieć: dwie puszki APS-C i FF oraz dwa zestawy szkieł. Moim zdaniem będzie ciężko wydobyć się z tego dualizmu. Idę o zakład, że w momencie, gdy wymuszona przez sytuację rynkową plebeizacjaFF stanie się faktem, na rynku pojawią się ekstra szkła do APS-C. Wystarczy, że C przywali np. takim EF-S 20/1.4 w przyzwoitej (niskiej) cenie i zacznie się degrengolada w szeregach równo maszerujących do FF. Na razie jednak to pieśń przyszłości.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
APS-C bezpośrednio wywodzi się z błon.
http://pl.wikipedia.org/wiki/APS-C