A to dlaczego? Są jakieś problemy z wizami, czy wwozem cropowych aparatów?
W głowie majaczy mi prezentowany na tym forum przykład zdjęcia z gonitwy byków w Afryce (jeśli coś pokręciłem, to proszę o sprostowanie) zrobiony jakąś lustrzanką APS-C i obiektywem EF-S 18-200. Takie, że... "cenka opada". W skrócie - potwierdzało ono tezę, że dobre zdjęcie można zrobić (prawie) byle czym. Natomiast przeciętne fotki często wymagają dobrego sprzętu
![]()