Powiem tak. Zdjęcia są takie sobie. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Ćwicz pstrykaj a z czasem będzie lepiej. Pozdrawiam
Powiem tak. Zdjęcia są takie sobie. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Ćwicz pstrykaj a z czasem będzie lepiej. Pozdrawiam
Akurat ślub to nie jest dobra okoliczność do nauki podstaw fotografii, bo robi się krzywdę nie sobie, ale młodej parze.
Niech sobie mnie zjadą byle z konstruktywną krytyką, może się czegoś nauczę, albo się zamknę w sobie (w co wątpię).
Dziękuje za opinie.![]()
zamykać się nie wolno bierz pod uwagę wszystkie uwagi i przemyśl, komentarze typu "nie ma co komentować" olewaj bo nic dla Ciebie nie wniosą....
przed Tobą sporo nauki ale w tym sama przyjemność zapisz sobie na kartce co musisz poprawić i trenuj potem przeglądaj stare foty i zobacz jakie postepy robisz bo to buduje najbardziej
____________________________________________
Canon 5DmkIII + 5D + 350D + szklarnia i pozostałe bajery
obcy21 bardzo dobrze napisałeś, zgadzam się z Tobą w zupełności. Fakt jest faktem, że jest grono kapitalnych fotografów ślubnych w PL, którzy śrubują poziom i na prawdę są dobrzy i mają co pokazać. Jest też grono takich, którzy nie są aż tak dobrzy jak w/w, i ich właśnie się na ogół się neguje, albo nie tyle co neguje ile nie docenia. Ostatnia grupa, to rzecz jasna 'znajomy który pstryka'. Tutaj bez komentarza. Uważam, że autor wątku zrobił zdjęcia tradycyjne, jako pamiątka ze ślubu, jak najbardziej okay. Nie ma szału, ale zdjęcia w mniejszym lub większym stopniu poprawne. Bo to wszystko zależy kto co lubi i czego oczekuje. Jeżeli ktoś organizuje wesele na 30 osób i nie oczekuje tzw 'cudów na kiju', wybierze tańszego - dla niego wystarczającego fotografa. Jeśli ktoś robi weselicho na 200 chłopa, to bierze Mistrza i też wszystko gra. Rynek jest dość nasycony w temacie fotoślubnym, nie można wychwalać tylko samych najlepszych i olewać całą resztę. W zależności od klienteli, potrzebni na rynku są przeciętni fotografowie, jak i Ci bardzo dobrzy. Patrząc po sobie, organizując średniej wielkości przyjęcie ślubne, na XX osób, płacąc za imprezę 9000pln, za usługi fotografa który w 90% spełnia moje życzenia, z tym co bym chciał mieć, a cudów nie ma, bo podstawowy pakiet, kosztuje bagatela 3500pln. Panie i Panowie, coś więc jest nie tak, skoro usługa foto kosztuje w tym układzie 1/3 ceny zorganizowania całości wesela... Finał jest taki, że fotki robić będzie mój przyjaciel, fotograf, a ja i tak chętnie udostępnię komuś 'początkującemu' miejsce i datę swojego ślubu, jakby ktoś chciał przyjść i się pouczyć w zamian za zdjęcia - temat i tak w swoim czasie wyląduje na CB. W końcu każdy z nas też kiedyś zaczynał... pozdrówka
hmmm co do kadrow to chyba nie sa takie zle widomo moglo by być lepiej, niektóre zdjęcia nie przemyślane i to bardzo ale najbardziej bije po oczach balans, to naprawdę nie jest ciężko poprawić a zdjęcia by wiele zyskały
aha a co niektórym panom wypowiadającym się negatywnie poleca, przeczytanie tytulu tematu, dokładnie napisane ze początki, chyba dobrze ze wystawia i sprawdza odbiór
a jeśli ktoś chce za to zapłacić no to luz
za 200-500 zl to ludzie czarów nie oczekują a i adwokat sprawę łatwo wygra jeśli umowę porządna sporządzimy, jasno mówiąca ze nie będą to zdjęcia artystyczne tylko zdjęcia (bez obróbki) dlatego ludzie maja portfolio żeby klient widział co dostanie
OMG mam go w ulubionych jak wydaje mi się ze zrobiłem kiepskie zdjęcie zawsze oglądam sobie jego galerie żeby się podbudować