sesja fotograficzna w Etiopii

[polm]

Mnie się podoba sesja. Lampy użyte OK, bez nich byłaby lipa. To nie ta szerokość geograficzna. Jeśli ktoś uważa, że da się z rawa wyciągnąć niebo, to albo nie był w okolicach równika i nie wie co pisze, albo ja nie umiem wyciągać i to ja nie wiem co piszę. Jeśli to drugie, to chętnie zobaczę portet czarnoskórego człowieka i wyciągnięte za nim afrykańskie niebo.

[Kito]

Całą seria rzeczywiście wygląda jak zrobiona w wielkim studiu fotograficznym. Tylko że mi osobiście ten sposób obróbki się bardzo podoba. Jest na pewno nie naturalnie itp. ale co z tego. Zdjęcia są piękne, poruszające, modele niespotykani, wizaż o ile o nim można wspomnieć super. W ogóle to się dziwię że tak pozowali :-)
Co niektórzy to na moje nie potrzebnie się czepiają.
Każdy ma swój styl obróbki który jednym pasuje a innym nie. Mi pasuje.
Gratuluję zdjęć.

[MaciekH]

Co niektórzy to na moje nie potrzebnie się czepiają.
Każdy ma swój styl obróbki który jednym pasuje a innym nie. Mi pasuje.

I według Ciebie ci którym nie pasuje nie powinni się odzywać bo głos jest tylko dla tych którym się podoba? I kto tu się czepia?

[Voy]

popieram w całej rozciągłości Kito

[kossa8]

kurcze mi też sie nie podoba tego rodzaju robienie zdjęć ale mimo wszystko są świetne!

[Kito]

Wytykanie popełnionych błędów jest na miejscu. Kwestia obróbki to już inna sprawa bo każdy z nas robi to inaczej. Porównywanie do kogoś innego hmmm to pominę bo sam staram się dążyć do tego żeby robić zdjęcia zbliżone do moich faworytów. Ale pisanie o nieporadnym świeceniu hehe to w tych warunkach w których były robione te sesje - jest chyba nietrafione. Ciekawe jak inni by sobie poradzili gdyby wokół nich stało stado dzikich tubylców i kałachami na ramieniu :-) W każdym bądź razie ja nie miałbym odwagi żeby zrobić coś takiego . Pozdrawiam.

[Arkadiusz]

nie jestem pewien, czy mi odpowiada ten sposób świecenia, żeby przebić światło zastane

Dokładnie - zdjęcia moim zdaniem nienaturalnie i zbyt mocno dopalone. Ale wyprawa fajna.

tyle tylko że to było celowe zamierzenie aby wyróżnić i odciąć pierwszy plan czyli modela (poprawnie oświetlonego) od tła, które celowo rozmyłem i przyciemniłem (ok. 2 działki) aby nadać trochę klimatu tajemniczości. Przy okazji wydobyłem niebo i chmury, które normalnie byłyby białe, wypalone i niewidoczne. Wtedy naprawdę byłoby płasko i zwyczajnie. Ale może to kwestia gustu.

[ArekLodzPl]

tyle tylko że to było celowe zamierzenie aby wyróżnić i odciąć pierwszy plan czyli modela (poprawnie oświetlonego) od tła, które celowo rozmyłem i przyciemniłem (ok. 2 działki) aby nadać trochę klimatu tajemniczości. Przy okazji wydobyłem niebo i chmury, które normalnie byłyby białe, wypalone i niewidoczne. Wtedy naprawdę byłoby płasko i zwyczajnie. Ale może to kwestia gustu.

zdajesz sobie sprawę, że modela od tła odcina się w trochę inny sposób niż Ty to zrobiłeś - lampą zabiłeś naprawdę dobre ujęcia. Niebo i chmury wyciągnąłbyś sobie bez problemu z RAWa. Często używam w plenerze lampy, ale staram się robić to z głową i zazwyczaj przy silnym słońcu by wyrównać trochę kontrasty nie tracąc jednocześnie plastyki.

[calamus]

tyle tylko że to było celowe zamierzenie aby wyróżnić i odciąć pierwszy plan czyli modela (poprawnie oświetlonego) od tła, które celowo rozmyłem i przyciemniłem (ok. 2 działki) aby nadać trochę klimatu tajemniczości.

Problem w moim mniemaniu polega na tym, że przez takie mocne doświetlenie postaci zrobił się rozjazd temperatury światła głównego (pierwszy plan) i zastanego (drugi plan). Trochę to wygląda jak nie od kompletu...

[ArekLodzPl]

Problem w moim mniemaniu polega na tym, że przez takie mocne doświetlenie postaci zrobił się rozjazd temperatury światła głównego (pierwszy plan) i zastanego (drugi plan). Trochę to wygląda jak nie od kompletu...

no coś a'la montaż w PS
postać sfotografowana w studiu i wklejona na landszafcik