Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 57

Wątek: [test] Carl Zeiss 50/1.4 ZE

  1. #31
    Początki nałogu
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    370

    Domyślnie

    szczerze to to wygląda jakbyś robił zdjęcia słoikiem po musztardzie
    CA znika dopiero od 2.8?
    Mydło gorsze niż z 50 1.8
    weź może zrób jakieś zdjęcia przy świetle dziennym,
    w ogóle te Twoje zdjęcia są strasznie ciemne
    W fotografii najważniejszy jest pomysł, dobre światło i jeszcze raz pieniądze.

  2. #32
    Bywalec Awatar zonk
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Suchedniów
    Posty
    203

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    no i tu widać walory tego szkła
    >>>--------> założyłem sobie bloga <--------<<<

  3. #33
    Zablokowany
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    111

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zonk Zobacz posta
    no i tu widać walory tego szkła
    Oglądam, oglądam i oglądam. Porównuję, porównuję i naprawdę nie widzę niczeco, co by mnie w tym rozmyciu powaliło. Wogóle nie widzę różnic, które można by nazwać istotnymi. No cóż, jednemu słoń nadepnął na ucho, mi widocznie nadepnął na gały. Wyraźnie jestem profanem lub w najlepszym przypadku rzemiechą ale nie artystą

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez drfidel Zobacz posta
    Oglądam, oglądam i oglądam. Porównuję, porównuję i naprawdę nie widzę niczeco, co by mnie w tym rozmyciu powaliło. Wogóle nie widzę różnic, które można by nazwać istotnymi. No cóż, jednemu słoń nadepnął na ucho, mi widocznie nadepnął na gały. Wyraźnie jestem profanem lub w najlepszym przypadku rzemiechą ale nie artystą
    To może poczekaj na Voigtlander'a 58mm /f1.4 Nokton SL II. Z tego co widziałem ma najciekawsze rozmycie tła. Tyle że chyba na razie nie ma wersji do Canona ze sterowaniem przysłony. 20mm i 90mm są nowsze i mają wszystko jak te Zeissy. Mechanika i budowa też miód.

  5. #35
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez drfidel Zobacz posta
    Wogóle nie widzę różnic, które można by nazwać istotnymi.

    Różnice w obrazkach są kolosalne, widoczne zwłaszcza na portrecie z zielenią w tle.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  6. #36
    Zablokowany
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    111

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    Różnice w obrazkach są kolosalne, widoczne zwłaszcza na portrecie z zielenią w tle.
    Jak już czepiać się detali to Sigma daje najłagodniejsze rozmycie. Reszta prezentuje ten sam poziom. Rozmycie Zeissa jakieś takie łuskowate.

  7. #37
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez drfidel Zobacz posta
    Jak już czepiać się detali to Sigma daje najłagodniejsze rozmycie. Reszta prezentuje ten sam poziom. Rozmycie Zeissa jakieś takie łuskowate.
    No i trafiamy w sedno sprawy. Jednemu spodoba się bokeh Sigmy, a innemu owe "łuski" Zeissowe. Pozostałe 2 szkiełka też dają inne obrazki, z mniej charakterystycznym rozmyciem.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  8. #38
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie

    Powoli zaczyna się dyskusja w stylu ten system audio lepszy bo słychać jak gość grający na kontrabasie szura lewą nogą (tak, dokładnie słychać że to lewa a nie prawa noga). Co jest ważniejsze, muzyka czy dźwięki choć obecne i przez wprawne ucho i na dobrym sprzęcie jak najbardziej słyszalne to jednak nie związane z nią? Czy rozkładanie bokehu na czynniki pierwsze to nie jest takie doszukiwanie się szurania lewą a może jednak prawą nogą? Robiąc portret myślicie o tym żeby dobrze ukazać modelkę czy modela czy żeby bokeh wyszedł taki że innym szczeny opadną i na modelkę nawet nie spojrzą?

  9. #39
    Pełne uzależnienie Awatar m_o_b_y
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Wa-wa
    Posty
    1 095

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Powoli zaczyna się dyskusja w stylu ten system audio lepszy bo słychać jak gość grający na kontrabasie szura lewą nogą (tak, dokładnie słychać że to lewa a nie prawa noga). Co jest ważniejsze, muzyka czy dźwięki choć obecne i przez wprawne ucho i na dobrym sprzęcie jak najbardziej słyszalne to jednak nie związane z nią? Czy rozkładanie bokehu na czynniki pierwsze to nie jest takie doszukiwanie się szurania lewą a może jednak prawą nogą? Robiąc portret myślicie o tym żeby dobrze ukazać modelkę czy modela czy żeby bokeh wyszedł taki że innym szczeny opadną i na modelkę nawet nie spojrzą?

    Na portretach fotografia ani się nie zaczyna, ani się nie kończy.
    A znaczenie bokeh trudno przecenić...
    Pozdrówka
    m_o_b_y
    --------------------------------------------------------
    Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
    Witold Gombrowicz

  10. #40
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie

    Tylko trzeba znać umiar bo można zabrnąć w ślepą uliczkę, znam takich co słuchają dźwięków a nie muzyki i brną dalej bez opamiętania a jak już słyszą to szuranie lewą nogą to zastanawiają się czy jest taki sprzęt, który pozwoli usłyszeć ocieranie o nogawkę włosów na nogach. Chyba nie tędy droga. Patrząc na zdjęcie wyłącznie przez pryzmat jakości technicznej też można zacząć błądzić. Oczywiście pewien poziom trzeba trzymać jeśli chodzi o jakość ale bez przesady.

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •