Wiesz,jakoś nie bardzo to widać na tym forum w porównaniu do nikoniarzy ... wchodzi w galerie,zazwyczaj krajobraz(to co uwielbiam) i nigdy NIC tu nie widze oprócz 2-3 osób które reprezentuja duży poziom,wchodzę na nikoniarzy codziennie widze kupe zdjeć i to dużą część bardzo dobrych.. bo Canonierzy robią fajne zdjęcia w tym czasie jak Nikoniarze robią witryny i fora żeby się czymś zajać...
EOS + L i kupa gratów ...
zakładanie markowej smyczy na jakąkolwiek oddolną inicjatywą zwykle kończy sie tak jak skończyło sie ze starą domeną nikoniarzy. za dużo szumu było o jakość serwisu to sponsor przykręcił śrubę.
inicjatywa Mellana odnośnie klubu jest chyba jedyną jaka sie pojawiła ostatnimi czasy na forum i jakoś sie tam to telepie. Nie tak jak może oczekiwano ale też krytykowąc jedyny pomysł jaki jest - trochę nie tędy droga. jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
trochę szkoda że nie powstanie coś na kształt fotoekspedycji Nikona tylko może troszkę w bardziej rozsądnych cenach niż ma to miejsce na sąsiednim forum.
Dokładnie tak. CFK popełniło ten sam błąd a była szansa i to duża na założenie czegoś w rodzaju Towarzystwa Fotograficznego, które mogło by zrzeszać użytkowników S, C, N i czego tam jeszcze. Stowarzyszeń, wspólnych plenerów, darmowych warsztatów najbardziej potrzebują amatorzy, którzy chcą się czegoś nauczyć. Przywiązanie do marki w tym kontekście jest co najmniej bezsensowne. Sprzętowo to... Canon-Board w zasadzie wystarczy. Spotkaniowo, plenerowo to... wystarczy porównać spotkania szczecińskiej Migawki na które przychodzi co miesiąc po 50 i więcej osób z CFK gdzie pojawia się osób 5. Ludzie "głosują" nogami i bardziej potrzebują spotkań, podpowiedzi jak zrobić to czy tamto niż zbiurokratyzowanych, nadętych struktur z "wadzami", składkami i całym balastem dośc mocno zochydzonym w niedawnej przeszłości PRLu.Zamieszczone przez Canion
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 24-01-2011 o 13:23
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Normalnie nie pogada. To są najzwyklejsze strony promocyjne nikona. Niegdyś jeszcze dało się zauważyć dostępny budżet tych stron. Nie gdakaj na swoje gdzie Ci dobrze, bo my tutaj mamy wolną wolę i psiaczyć na serwis Canon'a możesz sobie do woli.
Natomiast na nikonie nie pozwolono na tematy, porównania czy pojedyncze posty na temat serwisu nikona, a już o skierowaniu do strony na temat serwisu nie wspomnę. To nazywasz reklamą? Dla mnie potraktowanie użytkowników stałych w taki sposób jak potraktował ich serwis nikona było szczytem CHAMSTWA.
Osoby, które kierowały na stronę wylewania żalu, zablokowywano im dostęp do giełdy, forum czy nawet na stałe blokowano adresy IP. Stanowisko nikona także było jednoznaczne, "będziemy tego procederu nie tolerować, odpowiednie kroki zostały podjęte"
Gdy sprzedaż im zaczynała spadać wpadli na pomysł, że skorzystają na okazji i zachęcą młodych. Stąd w internecie znajdziesz masę poradników stworzonych przez nikona. Nawet można było wybrać się na warsztaty w Łodzi i wygrać licencję na photoshopa. Każdy walczy o rynek.
Ludzie jednak Canon'a nadal wybierają chociaż nie robi on takiej reklamy. To powinno być bardziej zastanawiające. Jeżeli naprawdę Ci tego aż tak brakuje, to napisz do nich, dowiedz się czegoś.
Społeczność oparta o CB jest w sumie dość niemrawa jeśli chodzi o jakiekolwiek działania związane z ruszeniem przysłowiowej czwóry sprzed monitora. Najłatwiej popsioczyć, że inni to mają to albo tamto. Takie same informacje zamieszczam o naszych działaniach na CB jak i na KKM i pomimo że razem z dinderi obskoczyliśmy po banie zamieszczając na tym drugim informację o plenerze to i tak z tego forum było więcej osób. Co tydzień spotykamy się w kawiarni na rozmowach o fotografii i faktem jest, że czasem jest kilkanaście osób ale znacznie częściej kilka.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Chyba zbytnio generalizujesz. Lokalnie ludzie się spotykają, nawiązują kontakty - właśnie dzięki CB. A że nie są to żadne wielkie kluby czy wszem i wobec ogłaszane plenery - no nie każdy tak ma, że musi się zrzeszać i uzewnętrzniać.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Bywa zapewne różnie, ale skłaniałbym się mimo wszystko ku stwierdzeniu Sergiusza.
Ano tak już jest. Ludzie są bardzo różni.
C-F-K - forever
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem