Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Zakres ogniskowych = jakość ?

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Nie ma takiego samego światła tylko taką samą minimalną liczbe przysłony. Ilość wpadającego światła to stosunek wartości ogniskowej do liczby przysłony, czyli f/2.8, czyli dla ogniskowej 17mm otwór bezwzględny to 17/2.8, a dla 70mm analogicznie - podstawy...
    Jakość zdjęć, a raczej rozdzielczość spada przy zoomach bliżej końców ich zakresów ogniskowych, co w nowszych jest nie tak uciążliwe jak w starszych. Dzieje się task za sprawą dokładności optyki. Stałoogniskowe nie mają tylu ruchomych sekcji. W zoomie jest tego więcej. Ponadto we wszystkich szkłach jakość jest zależna również od stopnia przysłony. Wiele szkieł przy minimalnej przysłonie rzędu 1.4 do 2.8 osiąga słabsze wyniki niż na przysłonach powyżej 4.0. Kwestia uzyskanej przez szkło w tym zakresie rozdzielczości.
    .
    50D+grip, kilka szkiełek i gratów typu "akcesoria foto"...
    suma ogniskowych obiektywów nie przedłuży męskości...
    wielkość matrycy nie ogranicza wyobraźni...

    [SIGPIC][/SIGPIC]

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Łódź
    Posty
    202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fotopawkas Zobacz posta
    Ilość wpadającego światła to stosunek wartości ogniskowej do liczby przysłony, czyli f/2.8, czyli dla ogniskowej 17mm otwór bezwzględny to 17/2.8, a dla 70mm analogicznie - podstawy...
    .
    znaczy dla takiedo 17-85 4-5,6 dla 17 na wpada swiatła 17/4 czyli 4,25 a na 85 to bedzie 85/5,6 czyli 15,18 ... mój swiatłomierz w body mówi cos innego :-) ale ja mam braki w podstawach ... dalej tez :-)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •