Nie wiem jakie były zamiary, ale nie podoba mi się kompozycja (kwadrat, ucięta głowa, centralny? kadr) i drugie wygląda jak zdjęcie manekina (zero mimiki, oczy "tępo" wpatrzone w jakiś punkt i mam wrażenie że nie w obiektyw). Osobiście też poświęcił bym trochę czasu na korekte skóry, ale wiem, że to kwestia gustu (albo relacji z modelką:P).
Ostatecznie tragedii nie ma...
20D+BG-E2 | 28-105/3.5-4.5 | 70-200/2.8 | 50/1.4 | 580EXII | EF-430 | Naneu | 600R
Moim zdaniem robisz krzywdę zdjęciu kadrując w kwadrat.
Daj im trochę życia... chyba, że modelka myśli o popełnieniu samobójstwa zaraz po sesji... to wtedy nie bo nie wypada
pokombinuj z kadrowaniem troszkę.. wyróżnij się z tłumu..
Poświęć dzień w tygodniu na przeglądanie stron innych fotografów- wpływa pozytywnie na widzenie pewnych rzeczy i ukierunkowuje
Bardzo ładna modelka (duży potencjał widzę) - niech troszkę się wysili i pogra mimiką jak kolega wspomniał
... te ramiączka.... pasują tutaj jak pięść do nosa
To tak chyba tyle ode mnie na wejściu i czekam na więcej
Pozdrawiam
Przemek Macias
dziękuje za rady, rzeczywiście kwadratowy kadr w tym przypadku się nie sprawdzi, chociaż wydawało mi się że jest ok to mocne punkty są w nie tych miejscach co trzeba. Pewnie od biedy ujdzie i tragedii nie ma ale właśnie chodzi mi o to żeby dowiedzieć się czegoś od bardziej doświadczonych osób i brnąć do przodu. Postaram się następnym razem nie ciąć tak góry. Zdjęć przeglądam sporo.
pozdrawiam
Jacek
Coś złego dzieje się z fakturą skóry. Bardzo niedbałe kadry.
Byłyby z tych zdjęć naprawdę piękne portrety, gdyby nie została przycięte do kwadratu i gdyby kobieta na zdjeciu nie została pozbawiona fragmentu czoła.
Po co to?
Kwadraty są fajne, o ile wychodzą wprost z aparatu 6x6, a nie z Photoshopa...
A ładne tło, ładne światło, kolory. Popracuj nad kadrem.