Tak to jest, Pan w sklepie doradził, iż canon najlepsze zdjęcia "robi" a tu taki klops... Swego czasu Akademia Fotografii organizowała jednodniowe kursy podstaw. Naprawdę warto odżałować te parę złotych, bo sucha teoria nabyta z książek w tym wypadku może niewiele pomóc, a może wystarczy poprosić jakiegoś znajomego entuzjasty fotograficznego żeby poświęcił parę godzin i pokazał od czego zaczynać taką zabawę w fotografię. Metoda prób i błędów jest bardzo skuteczna, ale czasochłonna i dla cierpliwych, a obawiam się że przy dziecku jest to niewykonalne...![]()