Jak nie wykadrujesz odpowiednio do formatu (zazwyczaj w 300dpi) jaki naświetla maszyna to zazwyczaj coś obetnie.
No ale to jest właśnie mantra, którą wszędzie słyszę. Tyle, że Vitez w swoim eksperymencie udowodnił, że kadrowanie do podanego przez lab formatu nie ma sensu bo i tak się rozjedzie.
Zastanawiam się skad taka różnica, że jak oddam bez żadnych zmian do profilabu to w 20x30 dostanę środek kadru, a jak oddam do Wilabu to cały kadr zmieści się na papierze (ew bez 2mm z każdej strony - ale oni obcinają tak zawsze, niezaleznie od formatu). Czy to specyfika maszyny czy ktoś to ręcznie obrobi? Czy to, że format wejściowy ma stosunek boków 3:2 w ogóle ma jakieś znaczenie??? Bo jeśli ma to w takim razie ProfiLab to na prawdę jest tylko w nazwie profi, skoro wszystko wrzucają do jednego worka, kompaktowego 4:3.

3,99 to dla mnie korzystna cena wobec cennikowych 12zł. Z allegro nie korzystam i nikt mnie nie przekona.

Oakhallow