Problemem stałki jest to, że nie zawsze skakanie z nóżki na nóżkę Cię uratuje. Ci rzekomi zawodowcy mają kilka korpusów. Mogę ręczyć, że do jednego z nich mają podpięty zoom. Fakt, są wielkie i jasne i do tego ostre stałki, ale nie przesadzajmy, że takim 300mm/2.8 obfocą cały stadion. Tutaj już wygrywa zoomik - bo pozwala na lepsze nakierowanie i ustawienie kadru.

Jednak nie będziemy wzbudzać co lepsze. Bo każdy wg swojej drogi foci. Ja np fanem stałek jestem, ale w swojej kolekcji goszczą u mnie też zoomy.