Nie prosciej uznac, ze w aparatach podzial amatorskie/profesjonalne jest sztuczny i wynika glownie z marketingu?
To sobie wymysla producent, natomiast uzytkownik moze miec zupelnie inne kryteria. Koszt *utrzymania* amatorskiego jak i profesjonalnego sprzetu jest taki sam, wiec w czym problem?