Podtrzymam przykład z samochodem - gdybyś dostał bolid Kubicy a Kubica dostał by Tico. Myślisz, że dałbyś radę dojechać przed nim do mety. Ja myślę, że byś go nawet sam nie odpalił, ruszenie z miejsca też zajęło by chwile, rozgrzanie hamulców - następna sprawa, o opony... była by jednym słowem klapa. Oczywiście poszedłem troszkę w skrajność :].