Popierwsze do lasu szkło bez IS odpada. Statyw wchodzi w gre tylko w czatowni ale chyba autorowi ni eo to chodzi. Jeśli ktoś myśli, że w lesie będzie uzyskiwał czasy 1/500 nawet dla F4, a tyle mniej więcej trzeba dla 300mm, to znaczy, ze nigdy wlesie nie focił. I prosze nie mówcie, ze ja zrobiłem takie zdjęcie. Wyjątki jak zwykle są ale chodzi o regułę.
Tak więc 400/5,6 jak i 300/4 bez IS odpada. Pozostają do wyboru 300/4 IS i 100-400. Trzysetka jest napewno lepsza na 300 ale zoom jest lepszy powyżej i poniżej 300mm ;-)

To zależy co chcesz uzyskać. Mniej zdjęć lepszej jakości czy więcej w nieco gorszej. Ja wybrałem 100-400. Focąc zima z czatowni wolałbym mieć 300/4 ale biorąc pod uwagę, że 300tką nie zrobiłbym fotografii np. derkacza, który normalnie się o mnie ocierał, wolałbym mieć te swoje 100-400.
Fotki na http://bodaks.republika.pl

Tak naprawdę każdy wybór w tym zakresie to pewien komrpomis. W czasie kiedy ja kupowałem sprzęt 300/4IS +TC1,4 było droższe o ok. 20% od 100-400 i to był duży bodziec do zakupu zooma. Jeśli już chcemy dyskutować o przełomie w jakości zdjęć to należy skoczyć na realnie wyższą półkę i rozważać 300/2,8.