to się i dopiszę i ja,
po premierze 60d jako nagrzany amator śliniący się ku 50d
wytrąciwszy sam sobie wszelkie argumenty przeciw
rzuciłem się w wir polowań, cel mógł być tylko jeden...
upolowałem w pobliżu siebie 50d, jedna z ostatnich sztuk...

żałuję

żałuję, że nie mam do niego porządnego szerszego szkła
za jakiś czas czeka mnie kolejne polowanie
na w miarę szerokie, pancerne uzupełnienie ulubionego C70-200 :-)

V.