Witam,
Kilku dni temu złapałem chorobę która nazywa się zmiana aparatu.. Mam 300D (dokładnie to Rebela) od kwietnia. Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad zmiana na 20D.. Przyznaję się od razu że jestem gadżeciażem, lubie zmieniać, kupować, mieć coś nowego. Tym razem wykazałem się siłą i zacząłem się zastanawiać... czy to aby dobry pomysł.. Zmienić body? czy nie zmienić? O różnicy w możliwościach i jakości obu puszek nie trzeba mówić. Zastanawiam się czy dużo bym musiał dołożyć do tego co bym wziął za 300d + statyw "First" +torba + dodatkowa bateria. Jak szybko 300tka bedzie tracić na wartości? czy dużo szybciej niż 20D.. Czy teraz bedzie ją dużo łatwiej sprzedać niż za np rok. Jest jeszcze na gwarancji(co prawda tylko u sprzedawcy z allegro).
Powiedzcie co byście zrobili na moim miejscu..
Pozdrawiam
Routlaw