Dokładnie. Gdy wziąłem w sklepie do ręki NEXa, miałem wrażenie, że to tania zabawka, która za chwilę się rozleci. Dodatkowo "antyergonomiczna" obsługa bez przycisków i przede wszystkim brak sensownego, uniwersalnego naleśnika. Dlatego wybrałem taniutkiego Samsunga NX z 30/2.0, zestaw za połowę ceny jakiegokolwiek porównywalnego Olka czy Panasa z nalesnikiem.