"Out of everything that I have tried recently I feel the best system as a whole for someone with limited funds is this E-P3 in the M4/3 line due to its qualities, versatility and the new lenses available for it. I also love the Fuji X100 but it is not as versatile and not really a “system” camera. The NEX-7 that is on the horizon looks AMAZING but it is not out yet and lenses are lacking at this moment."
No i to właśnie jest problem. Całe niebo było pokryte blaszanymi chmurami (zero błękitu), sam zastanawiałem skąd NEX wytrzasnął te przeniebieszczenia, głównie w lewym górnym narożniku. Raz to różnice w WB (w NEX około 5000K w LX5 6250K). Dwa to E16, który w narożnikach może mieć wszystko.
Poniżej fotki z NEX LX5 z temperaturą 6250K
http://www.fotoszok.pl/upload/37913fe9.jpg
http://www.fotoszok.pl/upload/e0fba707.jpg
PS
Niestety fotki nie były robione po sobie, było około 15min różnicy, więc układ chmur mógł się nieco zmienić. Natomiast na pewno, ciągle było duże zachmurzenie pokrywające całe niebo.
Ostatnio edytowane przez koniecpolska ; 07-10-2011 o 10:49
A ostre cienie na stole to latarki, czy samochód na światłach jechał:-)?
Ot taka pogoda była. Na pewno w kadrze nie było niebieskiego nieba. Z resztą niebieskie niebo się nie "wypala" - jeśli już to białe chmury/obłoki lub biały śnieg albo biała elewacja budynku - może ulec "wypaleniu".
A poza tym, ponoć największą przewagę dynamicznej matrycy widać w cieniach ... :wink:
Pozwoliłem sobie na małą obrókę tego zdjęcia by zoabyczyć światła i jestem pewien że widzę niebo - zarówno na krawędziach jak i w centrum zdjecia. Jak miałby rawa to bym zobaczył jeszcze lepiej. Czy większe DR ma mały wpływ na efekt w swiatłach? Najlepiej na to pytanie odpowie obejrzenie nieba wprost na B&W dobrym negatywie...
Czy niebieskie niebo wypala się? Odpowiedziedź jest taka, że jak światła wchodzą skutecznie w cliping to stają się one białe, bez względu na to czy były niebieskie, czerwone, zielone czy białe.
Ostatnio edytowane przez klasyk ; 07-10-2011 o 11:57
Przez chmury prześwituje niebieskie niebo - stąd nienieski kolor.
Co do CA to mam nadzieję, że to dowcip, bo CA to się objawia na krawędziach fotografowanych przedmiotów a nie na gładkich płaszczyznach.
NEX 3 i E16 też nic nie zaniebieszczają. Co się stało? Odpowiedź jest prosta E16 zawinietował a aparat zobaczył więcej koloru - pewnie jakieś 1-1,5EV - taki sam efekt jak filtu neutralnego częsciowo przysłaniającego obiektyw.
Co do cudownej obróbki to wystrczy tak ustawić luminację, i wybiórczo
pokierować kontrastem w światłach i nasyceniem koloru w światłach by jednoznacznie wydobyć te szczegóły.
Zapytam jescze raz skąd te długie cienie w kadrze?
Ostatnio edytowane przez klasyk ; 07-10-2011 o 15:05
Ja nie zgadywałem, tylko wziąłem "na warsztat" dwa zdjęcia (akurat nie te ze stolikiem).
Zamalowałem czarnym pędzlem wszystko poza niebem i porównałem histogramy.
Składowe RGB z PEN-a idealnie na siebie się nakładają. Wnioski wyciągnij sam.
Co do DR w cieniach, to na tych samplach ciężko to będzie porównać.
Wystawiłeś jpegi, to jedno. Drugie - zdjęcia różnią się stopniem kompresji, na samplu z NEX-a po rozjaśnieniu cieni wyłażą straszne kwadraty. Bez rawów więcej nie umiem powiedzieć.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it