Jeśli maksymalnie duża matryca, i do przełknięcia są:
- wygląd nieistotny
- fatalna ergonomia (tj. dłubanie w menu by cokolwiek zmienić)
- praca głównie (tylko) na programie zielonym (wtedy odpada problem z ergonomią)
- kiepskie szkiełka systemowe z AF-em
To wybór kieruje do NEXa. Skoro zakłada się w większości pracę na starych manualach przez adapter i takowe manuale się posiada, to optyka systemowa nie ma znaczenia a matryca ma. I przy cropie x1,5 ogniskowa będzie bliższa orginalnej niż przy crope x2.
Jeśli filmy bez znaczenia to może tańsza wersja NEXa?
Decydujące jest tu to że masz kupę szkieł manualnych.
Choć z drugiej strony, praca z dobrym EVF i manualami jest nie do przecenienia. Co innego ustawiać ostrość w pozycji zombi kadrując przez LCD (choć tu Sony nieco broni się odchylanym LCD, pracujemy trochę jakby z wizjerem kątowym), a co innego przyłożyć oko do wizjera i powiększyć w nim obraz by dokładnie wyostrzyć. Dobre wizjery mają tylko większe model Panasoniców oraz przypinany na stopkę VF2 Olka (do modeli EP2, EPL1 i EPL2). Takie ostrzenie z manualami jest dużo lepsze/stabilniejsze od ostrzenia na LCD.
PS.
Podobno w EP2 mocno poprawiła sie praca (szybkość) AF w stosunku do poprzednich PENów.