Ja sensor AF w moim starym 10D czyściłem bezczelnie wacikiem do uszu, czasem z jakimś dedykowanym płynem. Przez 7 lat do dziś wszystko działa spoko i żadnych problemów z AF, tym bardziej przy makro.
AFAIK same sensory są dosyć głęboko ukryte, wacikiem do nich nie da się dosięgnąć.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it