-
Cenzor
Ja kupuję głównie używki i problemy miałem tylko raz - bałwan z nad morza tak mi zapakował 35/2.0 że dotarło do mnie z uszkodzonym pierścieniem AF. Na Żytniej mi to naprawili, mam je do dziś, ale koszt szkiełka i naprawy był tylko trochę niższy od ceny nówki u co tańszych TIP-ów.
eLki. które mam w tej chwili, wszystkie kopiłem w używce (te, które kupowałem nowe znalazły potem na CB kolejnych właścicieli). 17-40/4 wziąłem od Towersa, bo zapragnął mieć 16-35, i dzięki temu mam bardzo dobrą sztukę (Canon przez pewien czas mocno knocił to szkło, zdarzały się nawet takie z pęcherzykami powietrza w soczewkach). 24-105/4 kupiłem na giełdzie we Wrocku, takie z KIT-owego zestawu w białym pudełku. Wyglądało jak nówka, nawet osłona była nieporysowana, działa bez zarzutu. 70-200/2.8 ISwziąłem wysyłkowo na CB, od Sal-a. Kupowałem już u niego wcześniej, to uczciwy facet i jakoś nie miałem oporów. Nie powiem że jestem z tego szkła super zadowolony ale to nie kwestia egzemplarza tylko tego że 70-200/4 IS, które miałem wcześniej, jest po prostu lepszym obiektywem :-)
Mam też inne szkiełka kupione jako używane, część z giełdy, część z CB i na żadnym się nie zawiodłem. 24/2,8 i 20/2.8 to nawet takie przechodnie, canonboardowe, bo jestem ich trzecim użytkownikiem z tego forum :-)
Aparaty też dwa razy kupowałem używane, ale to już w komisie we Wrocławiu. 5D kosztował trochę więcej niż na Allegrze. 1D Mk III podobnie ale oba miały trzymiesięczną gwarancję, którą mogłem zrealizować "u siebie", bez wysyłania na drugi koniec Polski i czekania na "wyrok" :-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum