1Ds używany faktycznie w niezłych cenach (nowego za >15'000 nie biorę pod uwagę). Ale pytanie było raczej o klisze. Wszak zanim cyfrówki wynaleziono, ludzie jeździli po Afryce czy Azji z kliszakami i zdjęcia wychodziły dobre. Z drugiej strony, kupiłem w wakacje kliszę (data ważności do końca 2011), zacząłem pstrykać, trochę poleżała w aparacie w dość ciepłym pokoju (lecz do afrykańskich temperatur było daleko), skończyłem ją na wyjeździe pod koniec wakacji i... wszystko wyszło niebieskie.