Cytat Zamieszczone przez Hom_er Zobacz posta
Kiedy jeszcze robiłem zdjęcia analogowe ... :

1. Jak wypstrykałem połowę filmu i nie zanosiło się na kolejny wypad (lub nie mogłem z niecierpliwości czekać) to w labie wycinali i wywoływali mi te połowę, a druga połowa czekała w lodówce (dłużej) lub w aparacie (krócej).

2. Pocięte w paski, w takich pergaminowych kartkach, specjalnie pod filmy.
ad1 A żeby się nie bawić w cięcie filmu? Teraz zimą można zostawić aparat w aucie w garażu, tam o wiele chłodniej. Ale czy nie będzie to miało negatywnego skutku na korpus? Elektronikę takie długo trwałe całą zimę przebywanie na mrozie od -5 do -20. Akumulatorki wysiądą a zwykłe baterie?

ad2 No tak w koszulkach, a te koszulki, po prostu ciemne pudełko gdzie będą sobie swobodnie leżały.