Ja akurat w wizjerze mam taką plamke z osadu po wodzie,chyba po deszczu lub sniegu nie wytarłem i sobie wyparowało a teraz jest plamka...ostatnio czysciłem wizjer ale izo sobie nie poradził,i tak zastanawiam się czym to delikatnie usunąć
Ja akurat w wizjerze mam taką plamke z osadu po wodzie,chyba po deszczu lub sniegu nie wytarłem i sobie wyparowało a teraz jest plamka...ostatnio czysciłem wizjer ale izo sobie nie poradził,i tak zastanawiam się czym to delikatnie usunąć
EOS + L i kupa gratów ...
Ktoś tu wspomniał o benzynie ekstrakcyjnej - ja kiedyś używałem jej do czyszczenia jakiegoś szkła (niestety nie pamiętam już co to było) i ciągle zostawały jakieś tłustawe smugi więc byłbym ostrożny w jej stosowaniu do optyki.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ekstrakcyjna - smugi ? To dziwna ekstrakcyjna bylaTlusty to jest rozpuszczalnik lakowy. Ekstrakcyjna czyscilem duzo rzeczy, lacznie z szybami samochodowymi, lakierem i temu podobnymi rzeczymi, i nigdy nie zostawalo nic tlustego.
Z tym filtrem w ostatecznosci mozna probowac pianka do golenia ! Troche na palec, rozsmarowac, odczekac chwilke i zetrzec![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie wiem z jakiej serii jest ten Hoya UV ale wiem że szyba samochodowa czy jakieś tam inne materiały, które udało się wyczyścić to jednak nie są powierzchnie o takich właściwościach, jaką posada filtr Hoya a już zwłaszcza filtr z powłokami* i nie ryzykowałbym ich uszkodzenia poprzez czyszczenie wynalazkami czy czymś o nieznanym składzie, bo skutek takiego zabiegu może być taki że plamę wyczyścimy razem z powłokami
* może być ich nawet i 12 w zależności od tego, jaka to seria.
Pozdrawiam
mojego Canona EOS chciałbym zawsze mieć przy sobie
Panowie niektórzy opamiętajcie się!
Trochę chemii:
Alkohol salicylowy to jest ciało stałe (w zasadzie jak fenol) i czyscić nim obiektywów nie zalecam.
Kwas salicylowy to też jest krystaliczne ciało stałe które raczej nie ma żadnych zasług na polu czyszczenia szkła.
Spirytus salicylowy to jest roztwór kwasu salicylowego w etanolu z wodą (chyba 2%, może do 6%). Czyściłbym nim obiektywy tylko jeżeli mają pryszcze, czyli trądzik lub acne.Musi pozstawić po sobie kwas salicylowy kiedy etanol odparuje. Jak sie szkło dobrze wytrze, to może nie widać, ale na Hoyi pewnie pozostawi plamy (nie, nie próbowałem).
Benzyna ekstrakcyjna na ogół nie jest wystarczająco czysta i może rozpuścic plastyk. Może być do czyszczenia metali ze smarów itp. Np. przy remoncie kapitalnym Zorki albo Zenita.
Do szkła jeżeli różne płyny mydlane nie dają rady polecam jak najczystsze (ale jeśli zawieraja troche wody to zwykle nie szkodzi) metanol, etanol, izopropanol.
Benzyna ekstrakcyjna nie ropuszcza popularnych plastikow roznego rodzaju, tu sie bede spieral nadal. Czasami ma nawet problem z bardziej zbitym styropianem/pianka. Jednak do szkla z powlokami to ostatecznosc. Jesli filtr ma wyladowac w koszu, to niech chociaz przezyje swoje, potwierdzi teorie i tyle. W sumie za chwile wezme stary filt polaryzacyjny - chyba nie ma mozliwosci zeby nie mial zadnych powlok ? I przeczyszcze ekstrakcyjna w celach naukowych![]()
JA z czyszczeniem od lat praktykuje taki sposób:
- dmuchawka
- pędzelek
- porządny łyk łyski
- chuch
- szmatka lub pałeczka kosmetyczna
Jeszce się nie zdarzyła tak plama której nie usunąłem, ani szkło które bym zarysował. Przy szczególnie trudnych przypadkach umawiamy się z kolegą i usuwamy je podczas długich wieczorów konserwatorskich![]()