[filmy] 550d czy 60D czy 7D

[soltysh]

Jestem posiadaczem 550D, nieprawdą jest jakoby możliwe było nagranie tylko kilku, kilkunastu minut na zasilaczu jak pisał Rafal12. Co do długości filmików, to ogranicza Cie jedynie karta no i przede wszystkim jakość nagrywanego materiału. Full HD zajmuje ok. 2GB za 7min., nie pamiętam dokładnie, musiałbym sprawdzić w domu. A z przyczyn techniczno-backupowych nie nagrywałem filmików większych niż 4GB (płyta DVD).
Moim celem, kiedy kupowałem ów aparacik przed wakacjami zeszłego roku, było robienie zdjęć mojemu małemu synkowi, który urodził się latem (zresztą można go podejrzeć w mojej galerii ), a przy okazji kręcenie filmików. I przyznam szczerze, jak zobaczyłem pierwsze filmiki nagrane moim aparatem to podobnie jak kolega KUBAwo byłem zachwycony. Kuzyn ofiarował się, że pożyczy mi jego kamerkę, żebym mógł nakręcić sobie parę ujęć małego, ale podziękowałem mu. Znacznie lepsze rezultaty osiągnę moim 550D, poza tym wykorzystujesz całe posiadane zaplecze szklane, co w przypadku kamerki-idiotki nie da Ci takich efektów. A do tego jak jeszcze przejdziesz w tryb manual podczas kręcenia filmików zapewniam Cię, twoim ograniczeniem będzie wyobraźnia
Osobiście polecam 550D, choć jedyne czego mi brakuje to chyba odchylany ekran, o którym koledzy już wspomnieli, a który jest w wyższych modelach...
Przekalkuluj, czy tylko ze względu na odchylany ekran warto dopłacać tę różnicę...

[KUBAwo]

Jestem posiadaczem 550D, nieprawdą jest jakoby możliwe było nagranie tylko kilku, kilkunastu minut na zasilaczu jak pisał Rafal12. Co do długości filmików, to ogranicza Cie jedynie karta no i przede wszystkim jakość nagrywanego materiału. Full HD zajmuje ok. 2GB za 7min., nie pamiętam dokładnie, musiałbym sprawdzić w domu. A z przyczyn techniczno-backupowych nie nagrywałem filmików większych niż 4GB (płyta DVD).
Moim celem, kiedy kupowałem ów aparacik przed wakacjami zeszłego roku, było robienie zdjęć mojemu małemu synkowi, który urodził się latem (zresztą można go podejrzeć w mojej galerii ), a przy okazji kręcenie filmików. I przyznam szczerze, jak zobaczyłem pierwsze filmiki nagrane moim aparatem to podobnie jak kolega KUBAwo byłem zachwycony. Kuzyn ofiarował się, że pożyczy mi jego kamerkę, żebym mógł nakręcić sobie parę ujęć małego, ale podziękowałem mu. Znacznie lepsze rezultaty osiągnę moim 550D, poza tym wykorzystujesz całe posiadane zaplecze szklane, co w przypadku kamerki-idiotki nie da Ci takich efektów. A do tego jak jeszcze przejdziesz w tryb manual podczas kręcenia filmików zapewniam Cię, twoim ograniczeniem będzie wyobraźnia
Osobiście polecam 550D, choć jedyne czego mi brakuje to chyba odchylany ekran, o którym koledzy już wspomnieli, a który jest w wyższych modelach...
Przekalkuluj, czy tylko ze względu na odchylany ekran warto dopłacać tę różnicę...

No jeżeli chodzi o jakość nawet w porównaniu do droższych kamer full hd to obiema rękami podpisuję się pod tym. A co do dopłacania do 60d wdg mnie warto bo nie są to jakieś kosmiczne różnice w cenie aczkolwiek jeżeli chodzi o samo filmowanie to różnica w zasadzie to tylko ten wyświetlacz...który jak dla mnie wymiata bo pozwala na inne trzymanie aparatu, inne w sensie duużo bardziej stabilne bez utraty możliwości podglądu tego co na ekranie. Ja kupując 60d bardziej patrzyłem co prawda na jednak sporo większe możliwości foto a ten wyświetlacz traktowałem jako taki bajer, który może się przyda a może nie a okazało się, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły nowe mozliwości jakie daje...
pzdr
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

"Kamery" w DSLRach mają wbudowane ograniczenie czasu nagrywania tak, by nie być clone jako kamery wideo
zdRAWki

Albo żeby był kolejny punkcik do dopisania po stronie zwykłych kamer, które bądź co bądź producenci też muszą sprzedawać

[asciersk]

Jestem posiadaczem 550D, nieprawdą jest jakoby możliwe było nagranie tylko kilku, kilkunastu minut na zasilaczu jak pisał Rafal12. Co do długości filmików, to ogranicza Cie jedynie karta no i przede wszystkim jakość nagrywanego materiału. Full HD zajmuje ok. 2GB za 7min., nie pamiętam dokładnie, musiałbym sprawdzić w domu. A z przyczyn techniczno-backupowych nie nagrywałem filmików większych niż 4GB (płyta DVD).
Moim celem, kiedy kupowałem ów aparacik przed wakacjami zeszłego roku, było robienie zdjęć mojemu małemu synkowi, który urodził się latem (zresztą można go podejrzeć w mojej galerii ), a przy okazji kręcenie filmików. I przyznam szczerze, jak zobaczyłem pierwsze filmiki nagrane moim aparatem to podobnie jak kolega KUBAwo byłem zachwycony. Kuzyn ofiarował się, że pożyczy mi jego kamerkę, żebym mógł nakręcić sobie parę ujęć małego, ale podziękowałem mu. Znacznie lepsze rezultaty osiągnę moim 550D, poza tym wykorzystujesz całe posiadane zaplecze szklane, co w przypadku kamerki-idiotki nie da Ci takich efektów. A do tego jak jeszcze przejdziesz w tryb manual podczas kręcenia filmików zapewniam Cię, twoim ograniczeniem będzie wyobraźnia
Osobiście polecam 550D, choć jedyne czego mi brakuje to chyba odchylany ekran, o którym koledzy już wspomnieli, a który jest w wyższych modelach...
Przekalkuluj, czy tylko ze względu na odchylany ekran warto dopłacać tę różnicę...

Z tego co piszecie rozumie, że w trybie filmowania cały czas ostrzymy ręcznie? Pytam bo niewiem na ile matówka 60D jest lepsza od eos 400d, bo na 400d niewyobrażam sobie ręcznego ostrzenia...

AF w trybie video niedziała? Mam obiektyw z silnikiem USM dałby radę, czy to wina softu?

[tezmarek]

Z tego co piszecie rozumie, że w trybie filmowania cały czas ostrzymy ręcznie? Pytam bo niewiem na ile matówka 60D jest lepsza od eos 400d, bo na 400d niewyobrażam sobie ręcznego ostrzenia...

AF w trybie video niedziała? Mam obiektyw z silnikiem USM dałby radę, czy to wina softu?

Ja tez nie wyobrażam sobie ostrzenia na matówce podczas filmowania EOSem

AF w trybie wideo działa tak, jak działa - czyli wyjątkowo marnie.

[micles]

Z tego co piszecie rozumie, że w trybie filmowania cały czas ostrzymy ręcznie? Pytam bo niewiem na ile matówka 60D jest lepsza od eos 400d, bo na 400d niewyobrażam sobie ręcznego ostrzenia...AF w trybie video niedziała? Mam obiektyw z silnikiem USM dałby radę, czy to wina softu?

Podczas nagrywania lustro jest podniesione, bo światło musi padać na matrycę, a nie do wizjera, zatem w wizjerze będziesz miał czarno i żadna matówka nic tam nie pomoże. Dla uproszczenia można przyjąć, że AFu w aparacie nie ma w ogóle podczas kręcenia.

[asciersk]

Podczas nagrywania lustro jest podniesione, bo światło musi padać na matrycę, a nie do wizjera, zatem w wizjerze będziesz miał czarno i żadna matówka nic tam nie pomoże. Dla uproszczenia można przyjąć, że AFu w aparacie nie ma w ogóle podczas kręcenia.

Widzialem kilka filmikow zrobionych 60D i jakos kolesie trafiali w rozne obiekty w kadrze (np twarz). Czyli tak jakby dalo sie wybrac co chcesz meic ostre w kadrze za pomoca life view. Z wypowiedzi wnioskuje ze jestes przeciwnikiem filmowania w dlsr?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Podczas nagrywania lustro jest podniesione, bo światło musi padać na matrycę, a nie do wizjera, zatem w wizjerze będziesz miał czarno i żadna matówka nic tam nie pomoże. Dla uproszczenia można przyjąć, że AFu w aparacie nie ma w ogóle podczas kręcenia.

Sory moj blad, chodzilo mi o ekran life view.