Spójrz na moje zdjęcie z postu #5 i powiedz, jak byś się zabrał za zmienianie obiektywów. :-D
Czyli reasumując: czas, wygoda, bezpieczeństwo.
Kolaj w twoim przypadku to jak najbardziej zrozumiałe.
Ja jak na razie czasu mam sporo, więc i szkła mogę powolutku zmieniać. Ale ze "skarbem" na barach to chyba bym nie zaryzykował. Dzięki za odpowiedzi
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".