jak tu kogoś zacytować?
cytuję "Polecam poogladać prace najlepszych w różnych dziedzinych, aby zobaczyć, że trendy są różne i różniaste."
Oglądałem niektóre fotki z naszej galerii sa poprostu ... wypasione.
cytuję"No cóż, skoro nie znałeś określenia bokeh to rzeczywiście przez ostatnie 15 lat nie interesowałeś się inną fotografią jak swoją."
Tak przyznaję że zawsze staralem się robić dobre fotografie w następnej kolejności niezłe ujęcia , a często zdażało mi sie pstrykac fotki. Ale ale odkąd kupiłem lustro coś sie zaczęło....Dlatego tu jestem
cytuję"Inna kwestia, że nie wiesz jakie było przesłanie autora zdjęcia i co było jego obiektem, więc skąd te wyroki?"
Broń panie mnie przed takimi wyrokami ,poprostu zadaję sobie pytanie co ma mi pokazac obraz ze wspomnianym dzieckiem kiedy w kadrze całej twarzy widze wyraźnie tylko jedno oko a drugie wraz z uchem jest cały w przesadzonym bokeh lub jak wspomnialem widze liść a raczej wycinek reszta zlewa się z lasem ?
Rozumiem moda.powiecie :miał małpkę nie wie co mówi,ok zgodze się z tym dopiero się uczę lustra lecz ten kto miał w miare zaawansowany kompakt ten wie ile się trzeba namęczyć naiprowizować aby zrobić dobe zdjęcie portretowe.małpką.
tak tak miałem tam podgląd głebi kto ma taką hybrydę ten wie o co chodzi.
Lecz szlag mnie trafia jak kolega pokazuje mi z dumą fotkę dla staysfakcji powiem że nie robiona canonem i widzę monetę 1groszową ślicznie oświetloną lecz to co widzę to 2 milimetry ostrego obrazu.reszta bokeh.
ja na pewno nie pójdę tym tropem .I dzięki Kolaj za zrozumienie